Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła wzbiera. Małe potoki nie mają ujścia

(BCA)
Powiat krakowski. Deszcz wciąż pada. Wczoraj po południu w Radziszowie woda podchodziła pod drogę powiatową, a Cedron w Woli Radziszowskiej pod gminną.

Rozlewisko powstało na granicy Radziszowa i Skawiny. Ta gmina jako pierwsza w powiecie krakowskim ogłosiła pogotowie przeciwpowodziowe, a potem alarm. Strażacy z workami stali w pogotowiu. Ludzie obstawiali domy.

Trzy inne gminy: Czernichów, Igołomia-Wawrzeńczyce i Liszki ubiegłej nocy ogłosiły pogotowie przeciwpowodziowe. Rozwożone były worki i piasek. W gminie Igołomia-Wawrzeńczyce wójt Józef Rysak podtopień obawiał się bardziej ze strony małych potoków, niż Wisły.

W Czernichowie stan wody w Wiśle w ciągu trzech dni wzrósł z około 2 metrów do prawie 8. - Poziom wody ciągle rośnie, obawiamy się, że jej poziom może dojść do 9 metrów - mówił wczoraj Krzysztof Sury, inspektor z gminy Czernichów.

Podobnie jak w sąsiednich Liszkach coraz większe obawy wywoływały mniejsze rzeki. - Problem w tym, że zamknęły się śluzy na Wiśle - mówi Sury. Tłumaczy, że przez śluzy woda z potoków normalnie wpływa do Wisły. Urządzenia zamykają się, gdy poziom wody w niej podnosi się ponad śluzy. Wtedy małe rzeki nie mają ujścia, robią się rozlewiska, zalewają są okoliczne tereny.

Halina Gociewicz z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w starostwie krakowskim uspokaja, że stan wód się stabilizuje i jest szansa na uniknięcie podtopień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski