Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła zaczęła bez nowych twarzy, ale wkrótce się to zmieni [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wisła zaczęła bez nowych twarzy, ale wkrótce się to zmieni
Wisła zaczęła bez nowych twarzy, ale wkrótce się to zmieni Andrzej Banaś
Krótko przed godziną 11 siedemnastu piłkarzy Wisły Kraków wybiegło na boisko w ośrodku treningowym w Myślenicach, by rozpocząć pierwsze wspólne zajęcia w 2017 roku. Również pierwsze pod kierunkiem nowego trenera Kiko Ramireza. Na razie z drużyną nie trenował żaden nowy piłkarz, ale wkrótce powinno się to zmienić, bo najprawdopodobniej we wtorek w Krakowie zjawi się nowy obrońca Ivan Gonzalez.

Nie wszyscy wzięli w nich udział, bo część zawodników pojechała na badania. Drużyna została bowiem podzielona na grupy i każdego dnia inni zawodnicy będą przechodzić wspomniane badania. Wczoraj np. pojechał na nie m.in. Boban Jović, który zdążył jednak poznać nowego szkoleniowca. – Trudno na razie mówić o wrażeniach, bo trener jedynie się przedstawił i powiedział do nas kilka słów, ale już widać, że to otwarty człowiek. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie układała się dobrze i że będą wyniki – powiedział Słoweniec.

W zajęciach nie uczestniczyli też Denis Popović i Mateusz Zachara, którzy odczuwają jeszcze skutki urazów z jesieni. Obaj wkrótce powinni dołączyć jednak do kolegów. Zrobił to już Michał Buchalik, który praktycznie całą jesień leczył kontuzję. W pierwszym treningu bramkarz Wisły wziął jednak udział w ograniczonym czasie. Zszedł z boiska po 40 minutach. – Jest już dobrze, ale będę powoli wchodził w trening – tłumaczy golkiper.

Kiko Ramirez ostro wziął się do pracy, pokrzykując na swoich nowych podopiecznych. Hiszpana nie przestraszył nawet śnieg, zalegający na boisku. – Trenowałem już w takich warunkach, to nie jest mój pierwszy trening na śniegu – śmiał się Ramirez po zakończonych zajęciach. – W regionie Hiszpanii, w którym pracowałem, też czasami pada śnieg, więc to nie jest dla mnie nic nowego.

Wiślacy głównie wczoraj grali na zmniejszonym placu gry. Powoli jednak będą zwiększać obciążenia. – To normalne, zaczynamy wchodzić w trening i stopniowo będziemy zwiększać obciążenia. Ten czas, jaki mamy na przygotowanie drużyny do sezonu, w pełni nam wystarczy. Na pierwszy mecz będziemy gotowi – mówi Kiko Ramirez.

Hiszpan spokojnie podchodzi również do kadry, jaką ma do dyspozycji. Nie zmartwił go nawet transfer Richarda Guzmicsa do Chin, bo wkrótce powinien mieć jego następcę w postaci wspomnianego na wstępie Gonzaleza. Zapytany o tego piłkarza Ramirez, sprawy komentować nie chciał, ale wymowny i szeroki uśmiech mówił w zasadzie wszystko na temat tego transferu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła zaczęła bez nowych twarzy, ale wkrótce się to zmieni [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski