Jasna GAF Gliwice to solidna ekipa, której celem jest włączenie się do walki o medale. W niedzielny wieczór goście zaprezentowali się jednak solidnie tylko przez... cztery minuty. Wyszli nawet na prowadzenie, po strzale Mizgajskiego, ale potem na parkiecie rządzili podopieczni trenera Krzysztofa Kusi.
W pierwszej połowie zdobyli aż osiem bramek i po przerwie nie musieli się już tak wysilać. Bramki dla „Białej Gwiazdy” strzelili: Bondar 3, Wojciechowski 2, Jonczyk 2 oraz Vakhula.
Po tym meczu krakowianie objęli przodownictwo w tabeli, do tego przełamali się w meczach z zespołem z Gliwic, z którym do tej pory nie wygrali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?