Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiślaczki na 102

JOT
MEBLOTAP AZS PWSZ CHEŁM - WISŁA CAN-PACK 41-102 (2-20, 16-25, 18-21, 5-36): Cybulak 16 (1x3), Pazur 7, Zdzesinska 7 (1x3), Sazonenko 6 (2x3), Murray 2, Szewczuk 2, Snezana 1 - Gburczyk 18 (1x3), Kress 17 (3x3), Perovanovic 16, Krawiec 10, Skerovic 9 (1x3), Czepiec 8, Kenig 8, Radwan 8 (2x3), Trafimawa 6 (2x3), Johnson 2.

W ekstraklasie koszykarek

   W ubiegłym roku na początku rozgrywek wiślaczki wygrały w Chełmie - po zaciętym boju - jednym punktem. Wczorajszy zaś mecz i tamten sprzed roku to dwie różne epoki. Teraz Wisła Can-Pack jest - jak na polskie warunki - silną drużyną, z gwiazdami zagranicznych reprezentacji w składzie, toteż w chełmskiej hali nie miała żadnego problemu. Wynik mówi wszystko: to był pogrom! Krakowianki zagrały na "sto dwa" (punktów), a miejscowe koszykarki były tylko biernymi statystkami.
   Wiślaczki zaczęły piątką: Johnson, Czepiec, Trafimawa, Gburczyk i Kress. Od pierwszej kwarty gra toczyła się do jednego kosza. Meblotap zdobył w tej części tylko dwa punkty, trafił więc raz, a było to autorstwem Zdzesinskiej - w min w 7 min i 60 sek, przy stanie 0-16. Krakowianki agresywną obroną nie pozwalały na rozwijanie akcji chełmiankom, przez co dwukrotnie zmarnowały one czas 24 sekund.
   Meblotap nieco walki nawiązał w trzeciej kwarcie, ale przez większość meczu miejscowe koszykarki były spięte, marnowały sytuacje podkoszowe. Wisła grała skutecznie i szczęśliwie, np. dwa raz piłka po rzutach Kress kręciła się na obręczy i wpadała do środka. Tylko 12 min grała Johnson, oszczędzana na kolejny mecz (z Lotosem!). Setny punkt zdobyła Krawiec, z wolnego, ta koszykarka dobrze zaprezentowała się w czwartej kwarcie, kiedy zdobyła wszystkie swe punkty.
   Trener Meblopatu Teodor Mołłow: - Patrzę na statystyki meczu, aby wyłowić choćby jeden jaśniejszy moment naszej gry, ale nie dostrzegam. Od początku mój zespół przestraszył się Wisły. To spotkanie traktowaliśmy jako przetarcie przed kolejnym meczem ligowym, z Cukierkami.
   Dorota Gburczyk (Wisła Can-Pack):- Cieszymy się z wygranej i widowiskowej gry. Sponsor życzył sobie 100 punktów i spełniliśmy to. Ten mecz do dobry prognostyk przed pojedynkiem z Lotosem.
   Trener Wisły Can-Pack Arkadiusz Koniecki:- Obie drużyny dzieli jakość składu. Chwilami jednak Meblotap wykazał, że w meczach z innymi drużynami nie będzie bez szans.
   Inne mecze: Polfa Pabianice - CCC Polkowice 71-63 (13-22, 23-12, 21-10, 14-19); Lotos Gdynia - AZS PWSZ Gorzów 80-58 (18-8, 18-13, 23-25, 21-12); Ostrovia - ŁKS 68-76 (25-22, 11-16, 16-16, 16-22).
1. Lotos 3 6 238-189
2. Wisła 2 4 185-96
3. ŁKS 2 4 153-137
4. PWSZ 1 2 83-73
5. Polfa 1 2 71-63
6. Cukierki 2 2 132-147
7. CCC 2 2 131-159
8. Meblotap 2 2 114-185
9. AZS P. 2 2 113-163
10. Ostrovia 1 1 68-76
(JOT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski