Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiślana bitwa pod Nowym Brzeskiem sprzed ponad wieku

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Jeden z okrętów wiślanej flotylli
Jeden z okrętów wiślanej flotylli archiwalne
Historia. 5 sierpnia 1914 roku, u progu I wojny światowej, na Wiśle pod Nowym Brzeskiem doszło do nietypowej bitwy. Starły się w niej statki należące do zaborców: austriackiego i rosyjskiego.

FLESZ - Koronawirus przyspiesza rewolucję w bankach

To właśnie okolice położone na północ od Krakowa były świadkami pierwszych starć między wojskami państw zaborczych. Zacięte walki toczyły się m. in. o dolinę Szreniawy, która miała strategiczne znaczenie. Z prawego brzegu Wisły Austriacy ostrzeliwali miejscowości położone po drugiej stronie: Hebdów, Wawrzeńczyce, Igołomię. Próby zajęcia tych terenów przez piechotę były jednak odpierane przez Rosjan. Wtedy do akcji weszła Flotylla Wiślana.

5 sierpnia wczesnym rankiem z Krakowa wypłynęły statki "Wanda", "Melsztyn", "Dunajec" i "Wawel". Były uzbrojone, opancerzone, a na ich pokładach znajdowały się plutony piechoty. Jeszcze dwa lata wcześniej wszystkie służyły wyłącznie celom cywilnym. Stanowiły jednostki Galicyjskiego Zarządu Regulacji Rzek. Trzy z nich po raz pierwszy zaadaptowano do celów wojskowych w 1912 roku. Otrzymały pancerze, działka, karabiny. Stało się to w krakowskiej stoczni im. Zieleniewskiego, a pretekstem była mobilizacja ogłoszona w związku z wybuchem antytureckiego powstania w Albanii. Drugi raz zostały uzbrojone po ogłoszeniu przez Rosję mobilizacji latem 1914 roku. Miały patrolować Wisłę i zapobiec ewentualnemu sforsowaniu rzeki przez Rosjan.

Po przybyciu w rejon Nowego Brzeska zaatakowały cumujące przy wiślanym brzegu rosyjskie parowce "Goplanę" i "Nadwiślanina". Te, podobnie jak stacjonujący w Nowym Brzesku nieliczne oddziały rosyjskiej piechoty, nie były w stanie stawić poważnego oporu. W efekcie bitwa zakończyła się zwycięstwem okrętów austriackich, których załogi zajęły nie tylko statki rosyjskie, ale też Nowe Brzesko. Dwa dni później do flotylli w Nowym Brzesku dołączył jeszcze piąty statek "Tyniec".

Co ciekawe, nie wszyscy są zgodni co do tego, czy do bitwy rzeczywiście doszło. Cztery lata temu portal Interia opublikował tekst, z którego wynika, że zachowany opis bitwy mógł być efektem wyobraźni austriackiego oficera. Autor zwraca uwagę, że trudno wyjaśnić obecność rosyjskich parowców w Nowym Brzesku, skoro rosyjskie trasy żeglugowe kończyły się w rejonie Sandomierza. Stawia on tezę, że w rzeczywistości Austriacy (choć faktycznie załogi statków składały się głównie z Polaków) po prostu wysadzili w Nowym Brzesku desant, nie tocząc walk na rzece. Do zajęcia rosyjskich parowców mogło natomiast dojść później, na położonym niżej odcinku Wisły. - Jedyne jednostki, jakie na pewno były w Nowym Brzesku, to dwie motorówki należące do Straży Granicznej - czytamy.

Jakie były dalsze losy jednostek walczących (?) pod Nowym Brzeskiem? We wrześniu 1914 roku pod Annopolem został zniszczony "Wawel", który utknął na mieliźnie, stając się łatwym celem dla rosyjskiej artylerii. Tydzień później w rejonie Sandomierza zostały zatopione "Wanda", "Melsztyn" i "Tyniec". Zatopiły je ich własne załogi ponieważ ze względu na niski stan wody jednostki nie mogły wydostać się spod ognia i mogły wpaść w ręce wroga. Niesprawny technicznie Dunajec nie brał udziału w tych działaniach. Rok później niewiele brakowała, aby podzielił los pozostałych uczestników nowobrzeskiej bitwy (też utknął na mieliźnie zagrożony ogniem nieprzyjaciela), ale ostatecznie zdołał się uratować i służył aż do 1972 roku!

Z czasem w szeregi Flotylli Wiślanej zostały włączone "Goplana" i "Nadwiślanin". Począwszy od 1915 roku znaczenie flotylli jako jednostki bojowej zmalało. Rosjanie zostali odrzuceni od Wisły, nad którą kontrolę przejęli Niemcy i Austriacy. Po upadku zaborców flotylla została przejęta przez Polaków, stając się zalążkiem dla Polskiej Marynarki Wojennej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski