Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiślanie Jaśkowice zaczynają wiosnę. Nareszcie! W Skawinie mecz na szczycie [NIE WIESZ GDZIE? MAPA]

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Wiślanie Jaśkowice - Chełmianka. Tym meczem, w sobotę 24 marca o godz. 15 na stadionie w Skawinie, obie drużyny rozpoczną rundę wiosenną w III lidze. Rozpoczną z dwutygodniowym poślizgiem.

W poprzednie weekendy nie doszły do skutku wyjazdy Wiślan Jaśkowice do Rzeszowa (mecz ze Stalą przełożono na 18 kwietnia) i Sandomierza (z Wisłą ekipa z gminy Skawina zagra 16 maja). Spotkanie z Chełmianką na początku tygodnia też stało pod znakiem zapytania, jednak słoneczne dni przyniosły poprawę stanu boiska.

- Nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań, żeby mecz się odbył - mówi trener Wojciech Ankowski. - Liczymy, że stan murawy do soboty jeszcze się poprawi, aczkolwiek wiemy, że i tak boisko będzie ciężkie do grania, a przede wszystkim do biegania. Na drugiej szali jest to, że my już bardzo chcemy grać: nie tylko ze względów organizacyjnych, dokładania meczów w środku tygodnia, ale po prostu czujemy głód ligowej rywalizacji - dodaje szkoleniowiec Wiślan.

WIŚLANIE JAŚKOWICE - WIOSNA 2018. SKŁAD DRUŻYNY, ZMIANY KADROWE, TERMINARZ SPOTKAŃ

Pod koniec wydłużonego okresu przygotowawczego do drużyny wrócił Maciej Wcisło. Napastnik, który zimą długo miał problemy zdrowotne, tydzień temu w sparingu z Garbarnią zaliczył swoje pierwsze meczowe pół godziny w tym roku.

- Zaległości ma na pewno. Spokojnie trenuje z pełnym obciążeniem, na razie nie ma co wyrokować, kiedy będzie w optymalnej formie - przyznaje Ankowski.

Inny napastnik, Łukasz Popiela, w sobotę zanotuje pewnie pierwszy ligowy występ od 14 października - wtedy doznał urazu stawu skokowego. Jeszcze dłuższą pauzę ma za sobą Paweł Szwajdych. Kluczowy zawodnik Wiślan w czwartej lidze jesienią nie grał wcale, leczył uraz kolana. Jego powrót można traktować jako wzmocnienie zespołu.

- Zgadza się - przyznaje trener. - Paweł praktycznie nie odczuwa dolegliwości związanych z tą długą rekonwalescencją. Z pełnym obciążeniem trenował przez większość okresu przygotowawczego, z czasem będziemy chcieli go wprowadzać do cyklu meczowego.

W sobotnim spotkaniu pod znakiem zapytania stoi występ Bartosza Czarneckiego, który jest przeziębiony.

Jesienią Wiślanie wygrali w Chełmie 2:1, ale Ankowski pamięta dramatyczną końcówkę.

- Gra Chełmianki bardzo mi się podobała. Rywale grali bardzo szybko, zdecydowanie, świetnie wykorzystywali dynamiczne skrzydła. Byli bardzo groźni w ofensywie. My natomiast nie popełniliśmy większego błędu w defensywie i zagraliśmy bardzo skutecznie - podkreśla trener Wiślan. - Z moich informacji wynika, że zespół z Chełma jeszcze wzmocnił się w zimie, nastawiamy się więc na bardzo ciężką przeprawę. Postaramy się jednak powalczyć o pełną pulę.

Dodajmy, że będzie to spotkanie niemal na szczycie IV grupy III ligi. Chełmianka zimę spędziła na drugim, a Wiślanie na trzecim miejscu w tabeli. Teraz - wyprzedzone przez Wólczankę Wólka Pełkińska - zajmują pozycje 3. i 4. Wiślanie tracą do ekipy z Chełma 1 punkt.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski