Do rundy rewanżowej drużyna przystąpi z 11. miejsca w tabeli. Na pewno spadną trzy ostatnie ekipy - w takiej sytuacji Wiślanka ma 6-punktowy bufor bezpieczeństwa. - Ale drużyn spadających może być więcej, w tej chwili nie wiemy ile. Chcemy się utrzymać, celując w miejsce w __górnej ósemce - podkreśla Zięba.
Wymiana kadr zaczęła się dotkliwą stratą, bo po zakończeniu jesiennych gier decyzję o zakończeniu kariery ogłosił Paweł Nowak. Lukę po byłym zawodniku Wisły, Cracovii i Lechii będzie starał się w Grabiu wypełnić inny Nowak - Łukasz. Też rozgrywający, z doświadczeniem I-ligowym (Puszcza, Sandecja), który po rozstaniu z Garbarnią zdecydował się na grę w drużynie w swoim pierwszym klubie, w miejscowości, z której pochodzi.
Także w obronie doszło do ważnej zmiany. - Po tym, jak w styczniu Michał Dudek zadeklarował, że chce odejść (ostatecznie trafił do III-ligowego JKS-u Jarosław - przyp.), sięgnęliśmy po __Pawła Czajkę - wyjaśnia Zięba, mówiąc o byłym zawodniku Hutnika, który dwa ostatnie lata spędził w Sparcie Kazimierza Wielka.
Dwoma kolejnymi transferami Wiślanka wyszła natomiast poza Małopolskę. 25-letni napastnik Jacek Kusiak grał ostatnio w zamojskiej klasie okręgowej, w Koronie Łaszczów, za sobą ma jednak występy nawet w I lidze (w Górniku Łęczna i Arce Gdynia). Z kolei Łukasz Furga, 19-letni pomocnik, pozyskany został ze Zwolenianki, z radomskiej „okręgówki”. Za sobą ma m.in. epizod w juniorach Korony Kielce.
- Furga sam się do nas zgłosił, bo zaczął studia w Krakowie. W sparingach okazało się, że ma spore umiejętności, a __jeszcze przez półtora roku będzie młodzieżowcem - wyjaśnia wieloletni kapitan Wiślanki. - Kusiak przeprowadził się do Krakowa, sygnał otrzymaliśmy od znajomego z jego regionu. Teraz ma naderwany mięsień dwugłowy, ale już od trzech tygodni przechodzi rehabilitację, niedługo powinien wrócić do __gry.
Sam Zięba ma dłuższą przerwę. - Jestem po operacji przepuklin pachwinowych. Trudno mi powiedzieć, czy się podniosę, bo minęły już dwa miesiące, a ciągle boli. Daję sobie czas do maja. Jeśli się nie pozbieram, to dam już sobie spokój z graniem - przyznaje 37-latek.
Czwartoligowcy wznawiają rozgrywki w sobotę, Wiślanka zagra wtedy w Giebułtowie z Jutrzenką. W ostatnim sparingu grabianie ulegli 0:4 Cracovii II. - To pierwsza nasza porażka w okresie przygotowawczym, taki zimny prysznic. Inna sprawa, że Cracovia jest zdecydowanym faworytem rozgrywek i to potwierdziła w tym meczu - przyznaje Zięba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
