Lekarze potwierdzają: witamina D, wcześniej stosowana głównie po to, aby zapobiegać krzywicy, odgrywa wiele znaczących ról w naszym organizmie. O jej roli opowiada Ewa Kłosowska, mgr farmacji z Apteki Medicover.
Naukowcy od dawna badają wpływ witaminy D na organizm i wraz z postępem medycyny wciąż dokonują nowych odkryć. Dziś wiemy, że jej receptory znajdują się prawie w każdej komórce ludzkiego ciała. Optymalne stężenie witaminy D w organizmie jest niezbędne dla właściwej siły mięśniowej, co ma istotne znaczenie zarówno dla osób aktywnych, jak i ludzi starszych oraz rekonwalescentów.
Skutki niedoboru
Potrzebuje jej też układ kostny. Bez witaminy D nawet odpowiednia podaż wapnia wraz z pokarmem na nic się nie zda, ponieważ to kalcytriol (aktywna postać witaminy D3) odpowiada za jego wchłanianie i wbudowywanie go w kości.
Witamina D jest jednym z ważnych czynników, które modulują odpowiedź naszego układu immunologicznego. Poprzez receptory na limfocytach, neutrofilach i makrofagach stymuluje ochronę przeciwbakteryjną. Przy jej niskim stężeniu we krwi, komórki odpornościowe nie są w stanie walczyć z infekcjami. Osoby z niedoborem witaminy D częściej padają ofiarami zakażeń. Ponadto niski poziom tej witaminy w organizmie podnosi ryzyko zarażenia się niebezpieczną gruźlicą.
Wpływ niedoboru witaminy D jest również bardzo wyraźny wśród osób, które zapadają na choroby autoimmuno-logiczne, m.in. zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, toczeń, zapalenie tarczycy Hashimoto. Osoba chorująca na jedną z chorób autoagresywnych koniecznie powinna wykonać badanie poziomu witaminy D.
Dla serca i trzustki
Poziom witaminy D ma silny związek ze stanem naszego układu sercowo-naczyniowego. Od jej właściwej podaży zależy zmniejszona zachorowalność na nadciśnienie tętnicze oraz choroby serca. Witamina D wpływa na kurczliwość mięśnia sercowego, obniżając ryzyko powstawania schorzeń sercowo-naczyniowych.
Witamina D zwiększa również wrażliwość tkanek na insulinę. Badania pokazały, że wyższy jej poziom chroni osoby otyłe przed rozwojem cukrzycy typu 2. Fakt ten ma ogromne znaczenie dla osób z zespołem metabolicznym oraz insulinoopornością.
Lekarstwo na depresję
Już dawno zaobserwowano, że nasilenie stanów depresyjnych i schorzeń układu nerwowego ma miejsce przeważnie zimą. Za taki stan rzeczy odpowiada brak słońca, pod którego wpływem organizm wytwarza witaminę D. W naszej szerokości geograficznej jej produkcja pod wpływem promieni słonecznych odbywa się wyłącznie od maja do sierpnia. Co więcej, witamina D nie jest w żaden sposób magazynowana, a jej ilości dostarczane w pożywieniu są niewystarczające - przez pozostałą część roku należy ją więc suplementować. Odpowiednia podaż witaminy D chroni przed złymi doświadczeniami związanymi ze spadkiem nastroju czy osłabieniem zdolności kojarzenia. To jednak nie wszystko…
Udowodniono, że osoby z wysokim poziomem witaminy D rzadziej zapadają na nowotwory okrężnicy i jelita grubego. Potwierdzono również jej zbawienny wpływ na prostatę i piersi - chroni je przed rakiem. Zwiększone zapotrzebowanie na witaminę D wykazują osoby z chorobami autoimmunologicznymi, starsze (u ludzi w wieku podeszłym proces jej produkcji jest zaburzony) oraz otyłe. Niezbędna dla organizmu dawka witaminy D wynosi od 800 do 2000 IU na dobę - tyle codziennie powinniśmy jej dostarczać. Gdy niedobór jest duży, lekarz może zalecić zwiększone ilości. Wniosek: nie ma lepszego sposobu na zdrowie niż „słońce w pigułce”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?