Witoń wrócił do Libiąża

– Wyjazd integracyjny? Zawodnikom niby tak powiedziałem, ale jak da im się całkiem wolną rękę, to mogą ją zabrać razem z barkiem _– śmieje się Grzegorz Kmiecik, trener libiążan. – _Mówiąc już poważnie: gdzie solidnie potrenować, jak nie w górach? I my solidnie popracowaliśmy. W sobotę, w formie turnieju, rozegraliśmy sparingi z Rajskiem i KS Zakopane. W pierwszym było 0:2, w __drugim 2:2.

We wcześniejszej fazie przygotowań do sezonu libiążanie zmierzyli się z LKS Bobrek (2:7) i Szczakowianką Jaworzno (4:1). Jutro sparing z MKS Trzebinia-Siersza, a w sobotę z Chełmkiem. Pierwszy mecz o ligowe punkty – 8 sierpnia.

– Rywalizacja w drużynie jest duża, widzę, że i młodzi zawodnicy się podciągnęli – analizuje Kmiecik. – Kadrę z poprzedniej rundy utrzymaliśmy, z tego jestem bardzo zadowolony. Doszedł do nas Piotrek Witoń, to duże wzmocnienie.

27-letni napastnik wrócił do Górnika po roku spędzonym w Trzebini-Sierszy. Miniony sezon nie był dla niego udany, ale libiąski klimat służy mu chyba dużo lepiej. Przypomnijmy, że w sezonie 2013/14, w III lidze, zdobył dla Górnika 16 goli.

Sportowego awansu latem szukali Łukasz Wierzba i Mateusz Domagała (16-latek). Obaj byli na testach w Rozwoju Katowice, Wierzba trenował też z Okocimskim Brzesko. Obaj jednak zostaną w Górniku. Tak samo jak Krzysztof Smok, który nie trenuje z drużyną, bo przebywa jeszcze na wakacjach.