Tarnowskie okno papieskie, w którym Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą, mieszkańcami miasta i diecezji podczas pielgrzymki do Polski w 1987 roku, będzie odpowiednio wyeksponowane. Na początek umieszczony zostanie w nim herb papieski, a docelowo pojawić ma się w nim również witraż z wizerunkiem papieża Polaka, już świętego.
Spontaniczna decyzja
To jedyne okno w Polsce, poza krakowskim przy ulicy Franciszkańskiej 3, przez które Jan Paweł II przemawiał do wiernych.
– To była spontaniczna decyzja Jana Pawła II – wspomina ks. Władysław Kostrzewa, ówczesny sekretarz ordynariusza tarnowskiego bpa Jerzego Ablewicza.
Papież poprosił o otwarcie okna z widokiem na ul. Mościckiego (wtedy Feliksa Dzierżyńskiego) tuż po kolacji, mimo że nie było to ujęte w programie jego wizyty w Tarnowie. Dochodziła godzina 23, na zewnątrz intensywnie padał deszcz.
– Młodzi głośno skandowali, żeby do nich wyszedł, więc on długo się nie namyślając tak zrobił, wprawiając zgromadzony przed pałacem biskupim tłum w prawdziwą euforię – wspomina ks. Kostrzewa.
Lubił Tarnów
Ojciec Święty do młodzieży mówił: – Bardzo się cieszę, że jestem w Tarnowie i stoję tu, w tym oknie. W ogóle bardzo się cieszę, że jestem w Tarnowie. Nie macie pojęcia, jak ja zawsze lubiłem jeździć do Tarnowa, do księdza biskupa Ablewicza i myślałem sobie, czy też ja jeszcze kiedyś pojadę do Tarnowa? I oto jestem. Pan Bóg łaskaw, Matka Boska z Tuchowa i z Limanowej łaskawa. Ksiądz Biskup łaskaw i wy też. Przyjechałem z Rzymu, żeby wam tutaj życzyć dobrej nocy.
Słowa te do dzisiaj słyszy Stanisław Klimek, tarnowianin, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, który 9 czerwca 1987 roku był przed pałacem biskupim. Wcześniej wspólnie z żoną i dwoma kilkuletnimi synami witał papieża na ul. Krakowskiej, który przejeżdżał akurat z lądowiska w Mościcach.
– Nikt nie mówił o nocnym spotkaniu z Janem Pawłem II, ale wszyscy, którzy przyszli pod pałac biskupi, po cichu liczyli na to, że Ojciec Święty jednak do nas wyjdzie – przyznaje tarnowianin.
We mszy św. beatyfikacyjnej na Falklandach nie mógł uczestniczyć, gdyż żona była tuż przed rozwiązaniem. Nazajutrz urodziła zdrową córeczkę. – Magda ma dzisiaj prawie 27 lat. Była na pogrzebie Jana Pawła II w Rzymie, my z żoną uczestniczyliśmy natomiast we mszy beatyfikacyjnej – mówi Stanisław Klimek.
Tablice, herb papieski, a potem witraż świętego
Najprawdopodobniej jeszcze przed niedzielną kanonizacją na ścianie obok wejścia do pałacu biskupiego pojawi się jedna z dwóch tablic upamiętniających wizytę Jana Pawła II w Tarnowie.
Druga przymocowana zostanie do kamienicy koło katedry, w miejscu gdzie 10 czerwca 1987 roku stał ołtarz papieski podczas nieszporów eucharystycznych i spotkania z duchowieństwem.
– Będą to trwałe pamiątki po wizycie Jana Pawła II w Tarnowie. Może nie wszyscy mają świadomość, że właśnie w tych miejscach był Ojciec Święty – mówi biskup Andrzej Jeż, ordynariusz tarnowski. Tablice zaprojektował ksiądz Tadeusz Bukowski.
Najpierw w oknie pałacu biskupiego przy ulicy Mościckiego 9 zamontowany ma zostać tylko herb papieski. Później o tym, że stał w nim Jan Paweł II – i rozmawiał z tarnowianami – przypominać będzie podświetlany od środka witraż z wizerunkiem papieża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?