Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wjechał wprost pod ciężarówkę. To bardzo niebezpieczny zakręt

Robert Gąsiorek
Skuter, którym jechał do szkoły 17-latek Poręby Spytkowskiej został doszczętnie rozbity. Rannego chłopaka do szpitala zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowego. Jego stan zdrowia był ciężki
Skuter, którym jechał do szkoły 17-latek Poręby Spytkowskiej został doszczętnie rozbity. Rannego chłopaka do szpitala zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowego. Jego stan zdrowia był ciężki Fot. PSP Brzesko
Poręba Spytkowska. Nastolatek walczy o życie w krakowskim szpitalu. Jadąc skuterem wpadł na wyładowaną żwirem ciężarówkę.

Mieszkańcy wioski pod Brzeskiem są w szoku po wypadku, do którego doszło na ul. Kasztelana Spytki. Bardzo poważnych obrażeń doznał miejscowy 17-latek.

- Oby wszystko z nim było dobrze - martwi się Krzysztof Rachwał, prezes OSP w Porębie Spytkowskiej.

Helikopter na ratunek

Była godz. 7.50, gdy nastolatek jechał skuterem z rodzinnej wsi do szkoły w Brzesku. Warunki na drodze były idealne, choć słońce mogło nieco oślepiać kierowców, którzy tak jak chłopak jechali w stronę Brzeska. 17-latek znajdował się na ul. Kasztelana Spytki i zbliżał się do ostrego zakrętu. W tej samej chwili z przeciwka nadjechał samochód ciężarowy wyładowany żwirem. Skuter uderzył w przód pojazdu. Kierowca jednośladu upadł na ziemię. Był nieprzytomny.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Bardzo szybko pojawili się strażacy i zespół pogotowia ratunkowego z Brzeska.

- Ranny nastolatek znajdował się w stanie ciężkim. Doznał urazu czaszkowo-mózgowego. Został zaintubowany i podłączony do respiratora. Zdecydowano też o transporcie lotniczym do specjalistycznej placówki - mówi Witold Duda, kierownik Skoncentrowanej Dyspozytorni Medycznej nr 2 w Tarnowie.

Śmigłowiec wylądował na pobliskim stadionie, skąd zabrał chłopaka do Centrum Urazowego w Krakowie.

Zjechał na lewy pas?

Przyczyny wypadku wyjaśnia policyjne śledztwo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że winnym wypadku mógł być chłopak walczący teraz w szpitalu o życie. - Być może zawiodła technika jazdy skuterem. Młody kierowca na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, co doprowadziło do zderzenia - mówi podinsp. Zbigniew Baruś, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.

Mieszkańcy Poręby Spytkowskiej zwracają uwagę, że miejsce, w którym doszło do wypadku, jest bardzo niebezpieczne.

- Na tym łuku drogi jest problem z dobrą widocznością, szczególnie dla jadących w stronę Brzeska. Ciężko tam zauważyć nadjeżdżające z przeciwka samochody - przekonuje Krzysztof Rachwał.

Miejscowi przypominają, że to nie pierwsze nieszczęście w tym miejscu, chociaż dotąd nie były to aż tak poważne wypadki.

- W takiej niewielkiej wsi prawie każdy się zna i martwimy się o tego chłopaka. Widziałem jego rozbity skuter. To wielki dramat - zaznacza Rachwał.

Czarna seria

To był już czwarty groźny wypadek z udziałem jednośladu w ciągu ostatnich dziesięciu dni.

W ubiegłą sobotę tragicznie zakończyła się kolizja w Uszwi. 23-letni motocyklista z Tymowej wyprzedzał tam samochód mimo podwójnej linii ciągłej. Nie zapanował kierownicą, uderzył w tył jadącego przed nim auta, wywrócił się i wpadł pod koła samochodu jadącego z przeciwka. Zginął na miejscu.

Do śmiertelnych wypadków doszło też w ostatni czwartek w Borku i Łazach. W pierwszym życie stracił 38-letni motocyklista, który uderzył w bariery ochronne. W Łazach natomiast 36-letni motocyklista zderzył się z samochodem osobowym. Obaj kierowcy nie przeżyli wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski