Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władzom Krakowa jednak nie jest po drodze z Willą Decjusza

Łukasz Gazur
Już wiadomo, że Willa Decjusza nie będzie instytucją miejską
Już wiadomo, że Willa Decjusza nie będzie instytucją miejską Fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Wydawało się, że władze miasta dojdą do porozumienia ze Stowarzyszeniem Willa Decjusza i powołają nową instytucję kultury. Ale już wiadomo, że tak się nie stanie.

Zabiegi Stowarzyszenia Willa Decjusza o przekształcenie się i stworzenie w zabytkowej budowli instytucji miejskiej zajmującej się tematyką europejską - nie mają szansy na szybką realizację.

- Stowarzyszenie pragnie zachować swoją ciągłość, co jest zrozumiałe, a jednocześnie prowadzić miejską instytucję kultury. To teoretycznie jest możliwe, rodzi jednak szereg pytań, które mają istotne implikacje prawne. Sprawą zająć się ma Wydział Kultury z zespołem radców prawnych, tak aby ewentualne rozstrzygnięcie mogło zapaść przed ustalaniem budżetu na przyszły rok - mówił na łamach „Dziennika Polskiego” Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.

Ale jego ostatnia odpowiedź, wystosowana do szefostwa Willi rozwiewa wątpliwości. „W chwili obecnej nie dostrzegam w dającym się określić horyzoncie czasowym możliwości oczekiwanej zmiany aktualnego stanu rzeczy, choć w przyszłości jej nie wykluczam” - napisał zastępca prezydenta w swoim ostatnim liście do stowarzyszenia.

Szefowa Willi Decjusza, Danuta Glondys, zapewnia, że trwają rozmowy wewnątrz stowarzyszenia nad scenariuszami dla tego miejsca. - Na razie nie chcę ujawniać planów - mówi.

Willa, czyli nie dworek

Stowarzyszenie Willa Decjusza zabiegało o to, by stać się miejską instytucją kultury od zeszłego roku. Władze Krakowa proponowały wtedy, by w zabytkowym budynku znalazła się filia Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki. To niespecjalnie spodobało się członkom stowarzyszenia. Problem tkwił w tym, że Willa Decjusza ma zupełnie inny profil działalności, daleki od dzielnicowego domu kultury.

Jej działania skupiają się na tematyce europejskiej. Przypomnijmy, że stowarzyszenie przyznaje m.in. stypendia twórcze dla pisarzy, poetów, krytyków, tłumaczy. Do jego projektów należy też Polsko-Brytyjski Okrągły Stół oraz Letnia Szkoła Wyszehradzka, która właśnie została wybrana przez Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki do konkursu na najlepszy projekt roku 2016 w całej Grupie Wyszehradzkiej. To sukces, bo to jedyne przedsięwzięcie z Polski w finałowej czwórce.

Poza tym Willa ma program rezydencki dla pisarzy i tłumaczy, w ramach którego - wspólnie z Krakowskim Biurem Festiwalowym i miastem Kraków - podejmowani są literaci prześladowani w krajach swojego pochodzenia. To wszystko nie mieści się w profilu działalności domu kultury, i dlatego właśnie walne zgromadzenie członków stowarzyszenia opowiedziało się za powrotem do rozmów z władzami miasta na temat samodzielności.

Utrzymanie willi kosztuje

Powodem starań o zmianę statusu Willi Decjusza okazały się kłopoty finansowe, a dokładnie duże koszty utrzymania zabytkowego budynku. Opłacenie mediów, w tym m.in. gazowego ogrzewania, oraz zabezpieczenia obiektów i terenów zielonych wokół, a także prace konserwatorskie to sumy rzędu 800 tys. zł rocznie. Te pieniądze Willa musi pozyskać sama, m.in. z wynajmu sal. Danuta Glondys przyznaje, że po otwarciu nowych centrów konferencyjnych popyt na przestrzenie, jakimi dysponuje Willa, znacznie spadł. Jednocześnie dodaje, że stowarzyszenie nie ma problemu ze zdobywaniem grantów na działalność merytoryczną.

Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki nominował Letnią Szkołę Wyszehradzką do finału konkursu na najlepsze projekty roku 2016. Zagłosować można na nią w internecie pod adresem: media.visegradfund.org/vote

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski