Fot. archiwum KPP
31 stycznia br. funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Miechowie zostali powiadomieni przez właściciela firmy zlokalizowanej na terenie Racławic, że poprzedniej nocy nieznani sprawcy włamali się do pomieszczeń biurowych, skąd skradli sejf. Sprawcy po wyłamaniu drzwi zabrali ciężką skrzynię, którą za pomocą wózka gospodarczego wywieźli z terenu firmy.
W sejfie miało znajdować się kilka tysięcy złotych oraz kilkaset euro. Jak się okazało, dwaj mężczyźni (19- i 20-latek), którzy dokonali włamania, ukryli sejf na terenie Racławic, a następnie udali się do oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów miejscowości. Tam dołączył do nich 19-letni kolega. Już w trójkę wrócili do miejsca ukrycia sejfu. Sporej wagi łup zabrali do samochodu i przewieźli do miejscowego lasu, gdzie opróżnili stalową skrzynię z zawartości. Po wszystkim postanowili pozbyć się "ciężkiego" dowodu winy. W tym celu udali się do Zielenic i na terenie niezamieszkanej posesji wrzucili pusty sejf do studni.
Ustalono, że jeden ze sprawców pieniądze pochodzące z przestępstwa przeznaczył na zabawę w dyskotece. Wobec mężczyzn prokuratura zastosowała dozór policyjny. Za popełnione czyny grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jak wynika z policyjnych ustaleń, w ciągu kilku ostatnich miesięcy ta sama racławicko-radziemicka grupa dokonała także wielu innych kradzieży z włamaniem. (WOJ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?