Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel budki gastronomicznej w pobliżu „Bramy Śmierci” nie złamał prawa. Urzędnicy wprowadzili opinię w błąd

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Budka z lodami w pobliżu "Bramy Śmierci" w Birkenau została postawiona na prywatnym gruncie, więc jej właściciel nie złamał prawa
Budka z lodami w pobliżu "Bramy Śmierci" w Birkenau została postawiona na prywatnym gruncie, więc jej właściciel nie złamał prawa Jerzy Zaborski
Mieszkańcy Oświęcimia i Brzezinki od kilku dni żyją faktem postawienia lokalu małej gastronomii nieopodal „Bramy Śmierci” byłego obozu Birkenau. Dostaliśmy sygnał od samego właściciela, który – jak się okazało – miał rację, a pomylili się urzędnicy. Lokal nie jest samowolą budowlaną. To nie zmienia faktu, że budzi kontrowersje, znajdując się tak blisko Miejsca Pamięci.

Informacje o samowoli budowlanej na działce oświęcimskiego Starostwa Powiatowego i – co za tym idzie - wymaganego zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, okazały się nieprawdziwe. Redakcja została wprowadzona w błąd, a przez to, ucierpiało dobre imię właściciela lokalu Krzysztofa Kawiorskiego, za co przepraszamy.

W dniu publikacji materiału, wicestarosta Paweł Kobielusz, podkreślił w rozmowie z naszą redakcją, że teren, na którym stoi lokal gastronomiczny, należy do starostwa. Mieliśmy prawo oczekiwać, że urzędnicy dogłębnie zbadali sprawę. Poświęciliśmy na jej zbadanie sporo czasu. Pierwszym krokiem było zapytanie o zajęcia stanowiska przez Muzeum Auschwitz, które odesłało nas do gminy Oświęcim. Tam uzyskaliśmy rzetelną informację, z podaniem numeru działki i odesłano nas do starostwa.

Po publikacji materiału, który wywołał lawinę komentarzy, oświęcimskie Starostwo raz jeszcze dogłębnie przeanalizowało status gruntów, weryfikując swoje stanowisko, że lokal stoi jednak na terenie prywatnym, tuż za granicą działki starostwa. Wicestarosta Paweł Kobielusz przeprosił za podanie błędnej informacji, tłumacząc, że przy działkach należących do starostwa znajdują się niewielkie kawałki gruntów, należące do prywatnych właścicieli i tak jest właśnie w przypadku miejsca, na którym stoi lokal gastronomiczny.

Muzeum Auschwitz nic nie może w tej sprawie zrobić. Wydało oświadczenie.

- Jest to przykład nie tylko estetycznego bezguścia, ale też braku szacunku dla znajdującego się nieopodal szczególnego historycznego miejsca. Przyczepa ta jednak stoi poza wyznaczoną przez przepisy strefą ochronną Pomnika Zagłady, zatem, niestety, nie mamy na nią żadnego wpływu. Ufamy, że właściwe władze samorządowe rozwiążą ten wstydliwy problem - powiedział Bartosz Bartyzel, rzecznik prasowy Muzeum Auschwitz.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski