Decyzja sądu zapadła po tym, jak obie strony sporu postanowiły dojść do porozumienia. Po niemal czterech latach procesu okazało się, że właściciel pasieki i dwóch jego sąsiadów zgodzili się na kompromis polegający na likwidacji połowy uli.
- To nie jest dla mnie najlepsze wyjście, ale przynajmniej dalej będę mógł robić to, co kocham - mówił po wyjściu z sądu 76-letni Czesław Kudzia, który już od 47 lat hoduje pszczoły.
Sprawa ciągnęła się od 2013 r. Na sąsiedztwo pszczół wcześniej nikt się nie skarżył, zwłaszcza że w Zawoi pod Babią Górą takich większych pasiek jest ponad 20. Z biegiem lat osiedle się rozrosło, wybudowano nowe domy i niestety nie wszyscy życzyli sobie takiego sąsiedztwa. Dwie osoby skierowały sprawę do sądu, tłumacząc, że owady zagrażają dzieciom. Dodatkowo jeden z autorów pozwu miał być uczulony na jad pszczół.
Wyrok sądu rejonowego w Suchej Beskidzkiej był - zdaniem właściciela pasieki - kuriozalny. Sąd bowiem nakazał usunąć wszystkie ule panu Czesławowi.
- To był dla mnie szok. Wszędzie chroni się pszczoły, a u nas każe się je zabijać. Nie mogłem uwierzyć w ten wyrok - wspomina pan Czesław, który odwołał się od takiej decyzji wymiaru sprawiedliwości.
Sąd Okręgowy zdecydował, żeby spór rozwiązać w postępowaniu mediacyjnym. Do spotkania z mediatorem sądowym doszło w lutym. Brały w nim udział strony sporu oraz ich pełnomocnicy, przybyli również przedstawiciele urzędu gminy. Stawiło się też kilku radnych, którzy pracują w stałych Komisjach Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska, oraz przewodniczący związku pszczelarzy.
Warunki ugody zostały ustalone już w gronie tylko samych zainteresowanych i ich pełnomocników.
To nie pierwszy tego typu wyrok. W 2015 r. Sąd Okręgowy w Krakowie nakazał 82-letniemu mieszkańcowi wsi Jaszczurowa w powiecie wadowickim zlikwidować część swoich pszczół, na które skarżyli się wczasowicze.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 5
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?