Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel zostawił psa na gorącym balkonie. Nie zapominajmy o zwierzętach w upalne dni!

Anna Agaciak
Wezwani na miejsce strażacy znieśli psa po drabinie
Wezwani na miejsce strażacy znieśli psa po drabinie Fot. materiały prasowe
Nowa Huta. Mieszkańcy osiedla Na Skarpie zaalarmowali straż miejską, że na jednym z balkonów słabnie pozostawiony tam pies. Pomoc nadeszła na czas.

Strażnicy na miejscu pojawili się po kilku minutach. Od razu zauważyli psa na maleńkim, rozgrzanym niczym piekarnik balkonie i brak miski z wodą. - Ponieważ właściciela mieszkania nie było, a temperatura powietrza przekraczała 35 stopni, od razu zapadła decyzja o ratowaniu zwierzaka - opowiada Marcin Warszawski z biura prasowego straży miejskiej.

Na miejsce wezwano straż pożarną i pracowników Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Strażacy weszli pod drabinie na balkon i znieśli psa. Zwierzę zostało przekazane inspektorowi KTOZ-u. Kundelek był bardzo osłabiony. Trafił do lecznicy przy krakowskim azylu. Tam został napojony i teraz dochodzi do siebie.

Do swojego właściciela psiak raczej już nie wróci. KTOZ zawiadomił o zdarzeniu policję, która będzie prowadzić dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami.

Straż miejska oraz przedstawiciele KTOZ apelują o rozsądek. Zwierzęta równie ciężko znoszą upały jak my. Gdy są przegrzane, łatwo doznają udaru cieplnego.

Starajmy się więc nie wychodzić z pupilami z domu w godzinach 10 - 16. A gdy idziemy na dłuższy spacer, weźmy bidon z wodą i mokry ręcznik (można nim schłodzić psa).

Pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać zwierząt w nasłonecznionych miejscach: pokojach, wybiegach, klatkach, a zwłaszcza w zaparkowanym samochodzie, nawet z uchylonymi szybami (temperatura w nagrzanym aucie może przekroczyć 50 stopni i to w ciągu zaledwie kilkunastu minut). Na zakupy wybierajmy się sami, a psa zostawmy w domu.

Na przegrzanie szczególnie narażone są psy z krótką, ciemną sierścią, a także szczeniaki, szczenne suki oraz zwierzęta otyłe i starsze. W domu, na wybiegu czy w klatce czworonogi muszą zawsze mieć dostęp do dużej ilości wody do picia.

Objawy przegrzania, udaru cieplnego to: nasilone ziajanie, szybkie i płytkie oddechy, blade lub szare (nawet sine) błony śluzowe, szybkie bicie serca (prawidłowe tętno u dorosłych psów wynosi: u dużych 70-100, średnich 80-130, małych 90-160 uderzeń na minutę), temperatura ciała powyżej 41 st., utrata przytomności, śpiączka, drgawki.

Jak udzielić pierwszej pomocy? Przenosimy psa w chłodniejsze miejsce, kładziemy na boku i delikatnie prostujemy szyję: sprawdzamy, czy język nie blokuje wejścia do gardła. Stopniowo schładzamy zwierzę, zaczynając od głowy i szyi (można położyć mokry ręcznik na głowie i szyi, polewamy psa letnią wodą, nie zimną). Jak najszybciej dostarczamy psa do lecznicy.

Jeśli zauważymy zwierzę w nagrzanym aucie, reagujmy natychmiast, dzwoniąc pod numer 112 lub 986.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski