Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Własny interes w majestacie RP

Zbigniew Bartuś
Coraz więcej Polaków kieruje do sądów prywatne akty oskarżenia. O czym to świadczy? Część prawników twierdzi, że o pieniactwie. Ja uważam, że nie.

Zbigniew Bartuś: EDYTORIAL

Żeby wnieść prywatny akt oskarżenia, trzeba wynająć profesjonalnego prawnika i zostawić w kasie sądu, na początek, 300 zł. To filtr wychwytujący większość pieniaczy. Możemy więc mówić o rosnącym niezadowoleniu zwykłych obywateli z efektów działania prokuratorów. Czy jest ono słuszne?

Czytaj więcej: Prokurator w roli obrońcy. Prof. Zoll: To nieprzyzwoite. >>

Premier Donald Tusk przyznał ostatnio, że w sporej mierze tak: nie podpisał dorocznego sprawozdania prokuratora generalnego. Oświadczył przy tym, że do głowy prokuratury, Andrzeja Seremeta, nie ma uwag. Wątpliwości dotyczą innej części śledczego "ciała”. Przez szacunek dla Czytelników nie wymienię której, choć pewna dosadna nazwa ciśnie się na usta na samo wspomnienie poczynań prokuratorów w sprawach, które dane mi było opisywać w minionych miesiącach.

Od lat słyszymy, że zmiany wymaga cały – pochodzący z czasów stalinowskich – system organizacji i funkcjonowania prokuratury. Że łatanie obecnego przy pomocy nowelizacji przepisów oraz wewnętrznych nakazów i wytycznych nic nie da. To, co dzisiaj opisujemy, jest kolejnym potwierdzeniem owej tezy. Oto obywatel, który czuje się ofiarą przestępstwa, zwraca się do organów ścigania, a te badają sprawę (lub nie) i uznają, że żadnego przestępstwa nie było.

Niezadowolony z tego pokrzywdzony ma prawo skierować do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko domniemanemu przestępcy. Robi to i... spotyka w sądzie prokuratora, który – mając za sobą cały majestat Rzeczpospolitej – broni oskarżonego. "W interesie publicznym”? A może w imię obrony swych wcześniejszych poczynań, zakończonych umorzeniem sprawy (jak nie obroni, grozi mu dyscyplinarka)?

Wątpliwe, by ktokolwiek w obecnym systemie potrafił odpowiedzieć na to pytanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski