W niedzielę w zaległym meczu 1. kolejki PGE Ekstraligi zespół Unii Tarnów zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem, ekipą MrGarden GKM Grudziądz. W jej barwach występuje m.in. trzech byłych zawodników „Jaskółek”: Tomasz Gollob, Artiom Łaguta i Krzysztof Buczkowski.
Ostatni z wymienionych w tym sezonie spisuje się wyjątkowo dobrze. W każdym z dotychczasowych spotkań był czołową postacią w swojej drużynie.
– _Spory wpływ na moją postawę z pewnością ma fakt, że jestem w swoim środowisku, wśród zaufanych osób oraz sponsorów, którzy cały czas mi pomagają. Jestem bardzo dobrze przygotowany do sezonu i mogę się skupić tylko na jeździe _– przyznaje Buczkowski, który w trzech meczach zdobył 30 pkt i 4 bonusy.
Popularny „Buczek” zapytany o to, jak ocenia szanse obu drużyn w niedzielnym meczu GKM-u z Unią, odparł:
_– Oba zespoły prezentują podobny poziom sportowy. W drużynie tarnowskiej jest kilku bardzo dobrych zawodników, jak choćby będący ostatnio w znakomitej formie Martin Vaculik oraz doskonale znający grudziądzki tor Artur Mroczka. Tarnowianie mogą nam więc sprawić sporo problemów. Naszym atutem z pewnością będzie własny tor, na którym bardzo lubimy jeździć. Chcąc myśleć o dobrym miejscu w tabeli, koncentrujemy się przede wszystkim na meczach u siebie. Zwycięstwa na własnym obiekcie są fundamentem pod dobry wynik w ekstralidze _– mówi.
Jak dodaje, jego zespół chciałby dużo lepiej prezentować się w meczach wyjazdowych.– Nie może się nam już powtórzyć tak słaby występ, jak ostatnio we Wrocławiu (drużyna z Grudziądza przegrała 27:63 – przyp. PP) .
W ekipie GKM-u, obok Buczkowskiego, najlepiej spisują się byli żużlowcy „Jaskółek”. _– Gollob i Łaguta to zawodnicy, którzy potrafią doskonale jeździć. O klasie Tomka nikogo nie trzeba przekonywać. Natomiast Artiom znakomicie prezentował się już w poprzednich sezonach, gdy występował w __Unii Tarnów _– przypomina „Buczek”.
Zauważył również, że na wynik niedzielnego meczu z Unią spory wpływ może mieć postawa juniorów obu drużyn.
– Zarówno naszym młodzieżowcom, jak i „Jaskółkom”, brakuje jeszcze niezbędnego doświadczenia w walce na torach ekstraligi. Jeżeli mecz będzie wyrównany, to kwestia zwycięstwa może być uzależniona od punktów zdobytych przez juniorów – uważa Buczkowski.
Ten zawodnik, dzięki swojej dobrej jeździe w lidze, został powołany przez selekcjonera Marka Cieślaka do reprezentacji Polski na Drużynowy Puchar Świata.
– Samo powołanie do kadry jest już wyróżnieniem. Chciałbym utrzymać dobrą dyspozycję z początku sezonu i powalczyć o miejsce w __reprezentacyjnej czwórce – stwierdził „Buczek”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?