Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włodarczyk czuje moc [WIDEO]

Rafał Rusiecki, (ART)
W igrzyskach olimpijskich w Londynie (2012 r.) Anita Włodarczyk wywalczyła srebrny medal
W igrzyskach olimpijskich w Londynie (2012 r.) Anita Włodarczyk wywalczyła srebrny medal Fot. Andrzej Banaś
Lekkoatletyka. Anita Włodarczyk po raz kolejny zapisała się w historii lekkoatletyki. W Cetniewie poprawiła własny rekord świata w rzucie młotem - 81,08 m.

Rekordowy wynik Włodarczyk osiągnęła w swojej drugiej próbie podczas Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej. Odległość, o jaką młociarka stołecznej Skry poprawiła rekord globu - ponad półtora metra - jest największym progresem w historii rzutu młotem od 1999 roku. W sobotę podopieczna trenera Krzysztofa Kaliszewskiego imponowała formą. Rzucała jeszcze na odległość 78,53, 76,61, 77,83 i 79,07 m.

WIDEO: Włodarczyk: Zapowiadałam, że mogę rzucić ponad 80 metrów i zrobiłam to. Czas wyznaczyć nową granicę

Źródło: Fakty TVN/x-news

- Czekałam na ten moment tak długo i czuję się niesamowicie, będąc pierwszą kobietą na świecie, która rzuciła młotem ponad 80 metrów - powiedziała cytowana na stronie internetowej IAAF Anita Włodarczyk.

- Cieszę się przede wszystkim z tego powodu, że doszło do tego na zawodach, które rozgrywane są dla upamiętnienia mojej przyjaciółki Kamili Skolimowskiej.

Rywalki mogły tylko się temu przyglądać i klaskać. Druga w Cetniewie Francuzka Alexandra Tavernier miała wynik 73,33, trzecia Joanna Fiodorow - 69,46, a czwarta Malwina Kopron - 68,30 m.

Włodarczyk, która reprezentuje Skrę Warszawa, nie ukrywa, że nad Bałtykiem czuje się najlepiej. Znajome miejsce, w którym spędza bardzo dużo czasu na treningach, natchnęło ją do nowego rekordu. Już czwarty raz poprawiła najlepszy na świecie rezultat.

- Trenuję tutaj [w Cetniewie - przyp.] od 2004 roku. Ostatnio dostałam nawet nagrodę za promowanie tego regionu. Inni lekkoatleci wolą Spałę, a ja przyjeżdżam do Cetniewa przede wszystkim dlatego, że mam spokój na rzutni. W Spale zawsze był kocioł, trzeba uważać, by nie dostać młotem albo dyskiem. Mimo że na dniach oddają w Spale lekkoatletom halę do rzutów, to ja Cetniewa nie zdradzę. Spędzam tutaj 130 dni w roku i czuję się jak w domu - tłumaczyła w kwietniu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W sobotę w Cetniewie powody do zadowolenia mogli mieć także inni reprezentanci Polski. Młociarz Paweł Fajdek wygrał z uzyskanym w szóstej próbie dobrym rezultatem 82,07 m. Nasz mistrz świata pokonał m.in. mistrza olimpijskiego Węgra Krisztiana Parsa, który rzucił tylko 79,91 m.

W rosnącej formie jest też Piotr Małachowski. Dwa dni po wygraniu mityngu Diamentowej Ligi w Sztokholmie (z wynikiem 65,95 m) dyskobol Śląska Wrocław rzucił jeszcze dalej - 68,29 m - dzięki czemu wysunął się na czoło światowych tabel.

Z bardzo dobrej strony w Cetniewie pokazał sie również dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski. Wygrał konkurs pchnięcia kulą, a jego wynik 20,78 m jest drugim najlepszym w tym sezonie.

22 sierpnia w Pekinie rozpoczną się lekkoatletyczne mistrzostwa świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski