Stefan Michnik orzekał m.in. w sfabrykowanych procesach będących odpryskami "sprawy Tatara"
Profesor Witold Kulesza, szef pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej, zapowiedział wniosek o ekstradycję Stefana Michnika, przebywającego w Szwecji stalinowskiego sędziego.
Kulesza zapowiedział wystosowanie wniosku o ekstradycję 70-letniego dziś Stefana Michnika, który mieszka obecnie w Uppsali w Szwecji.
Michnik orzekał m.in. w sfabrykowanych procesach, będących odpryskami "sprawy Tatara" z początku lat 50. W procesach tych zapadały wyroki śmierci. M.in. skład sędziowski z jego udziałem skazał na karę śmierci (wyroki wykonano) mjr. Zefiryna Machallę oraz mjr. NSZ Karola Sęka. Michnik zasiadał też w składach sądów, które skazały na śmierć (kary nie wykonano) m.in. płk. Maksymiliana Chojeckiego i płk. Bronisława Maszlankę. Po 1956 r. wszystkich tych skazanych zrehabilitowano.
Nazwisko Michnika pojawia się w raporcie tzw. komisji Mazura, która po 1956 r. badała zbrodnie stalinowskie w Polsce. Określono go tam jako sędziego z grupy "uczestniczącej w różnym zakresie w łamaniu praworządności w sądownictwie wojskowym". Stefana Michnika zaliczono jednak wówczas do tych sędziów, których należy ukarać jedynie służbowo i - w odróżnieniu od trzech najbardziej obciążonych - nie wszczynać wobec nich postępowania karnego.
W raporcie pisano, że Stefan Michnik zasiadał w składzie Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie, gdy wydano w lipcu 1951 r. trzy wyroki śmierci, które wykonano. Rok później, zasiadając w składzie Najwyższego Sądu Wojskowego, brał udział w tzw. procesach odpryskowych "sprawy Tatara".
Raport komisji Mazura był jednym ze źródeł dla Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu, która sprawdzała "mordy sądowe" z tego okresu.
O wszczęcie śledztwa wobec Stefana Michnika zwróciła się w lutym ubiegłego roku do ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Liga Republikańska. Kilka dni wcześniej - 10 lutego - prawicowy tygodnik "Nasza Polska" zwrócił się do ówczesnej minister sprawiedliwości Hanny Suchockiej o spowodowanie ekstradycji Michnika.
Sam Michnik w wywiadzie dla szwedziej prasy powiedział: - Wierzyłem, że służę swojemu krajowi. Dzisiaj widzę, że zostałem oszukany. Dodał, że uważa, iż zainteresowanie nim jest spowodowane chęcią przyniesienia szkody jego przyrodniemu bratu - Adamowi.
(PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?