Woda dla pielgrzymów będzie wolna od coli

- Sytuacja jest kryzysowa - tak o pojawiających się coraz częściej zanieczyszczeniach wody z ujęcia powierzchniowego na Ścieklcu mówi burmistrz Proszowic Grzegorz Cichy.

- Gmina w kwietniu przejęła sieć wodociągową i kanalizacyjną od poprzedniego eksploatatora w katastrofalnym stanie - dodaje. To właśnie trudna sytuacja i pojawiające się często w wodzie bakterie grupy coli w końcu zmusiły władze gminy do podjęcia radykalnych kroków, a decyzję przyspieszyły zbliżające się Światowe Dni Młodzieży.

- Przyjedzie do nas grupa 2,5 tys. pielgrzymów, którym musimy zapewnić dostęp do zdanej wody pitnej i nie możemy dopuścić do tego, że tej wody nam po prostu zabraknie - wyjaśnia burmistrz Proszowic.

Dostali rządowe wsparcie

W obawie przed zamknięciem ujęcia podczas pobytu pielgrzymów, lokalne władze zaapelowały o pomoc do wojewody małopolskiego Józefa Pilcha, a ten zdecydował się przyznać dotację dla gminy.

- Na zakup związany z modernizacją ujęcia i dostawą wody podczas wizyty papieża Franciszka i pielgrzymów wojewoda przeznaczył 350 tys zł. - wyjaśnia rzecznik prasowy wojewody Krzysztof Marcinkiewicz.

Polepszenie stanu ujęcia wody dla Proszowic w Opatkowicach ma obejmować zakup m.in. nowej lampy UV do dezynfekcji wody, która będzie kosztować ponad 50 tys zł. Jak twierdzą władze miasta, ma być aż trzykrotnie wydajniejsza niż ta zamontowana obecnie.

Na same materiały potrzebne do jej zamontowania trzeba będzie wydać nawet kilkanaście tys. zł. Poza lampą zostanie zakupiony także chlorator, sonda do badania zanieczyszczeń fizyko-chemicznych wody i beczkowóz do dostarczania wody pitnej. Urzędnicy chcieliby dodatkowo zaopatrzyć stację w kamery monitoringu, by na bieżąco kontrolować jakość wody płynącej potokiem Ścieklec i pracę Zakładu Uzdatniania Wody.

- Z montażem nowych urządzeń do uzdatniania wody chcemy zdążyć do 20 lipca - informuje burmistrz Cichy. Urzędnicy liczą, że instalacja polepszy stan ujęcia z Ścieklca i będzie służyć nie tylko pielgrzymom, ale przez długi czas po ich wyjeździe również wszystkim mieszkańcom.

Proszowice, poza montażem lampy, zabezpieczają się dodatkowo na wypadek awarii. Mają 3,5 tys. m. sześć. rezerwy w zbiorniku w Żębocinie. Dzięki temu w razie uszkodzenia lub zanieczyszczenia wody władze miasta mają dwa dni na reakcję i naprawę usterki. We wszystkich miejscach noclegowych jest także zabezpieczona rezerwa wody mineralnej w butelkach- 1623 litry.

Wkrótce może być lepiej

Metoda, która zostanie zastosowana w gminie Proszowice na pewno poprawi jakość wody.

– Lampy UV w połączeniu z dezynfekcją chemiczną, czyli stosowaniem podchlorynu sodu, maksymalnie podwyższają prawdopodobieństwo uzyskania wody spełniającej wymagania bakteriologiczne stawiane wodzie do spożycia - wyjaśnia prof. Jan Pawełek, kierownik katedry inżynierii sanitarnej i gospodarki wodnej Uniwersytetu Rolniczego.

Gmina przygotowuje się tymczasem do wykonania własnego ujęcia głębinowego. - Opracowana jest już dokumentacja na odwiert, wyznaczona została działka, ale cały proces może potrwać nawet do dwóch lat - twierdzi burmistrz Cichy.

[email protected]