Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda drążyła ziemię i powstała spora wyrwa

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Przy zapadlisku Włodzimierz Grzesik z Wodociągów Proszowickich
Przy zapadlisku Włodzimierz Grzesik z Wodociągów Proszowickich Fot. Aleksander Gąciarz
W poniedziałek na chodniku przy ulicy Królewskiej pojawiło się zapadlisko. Jak się okazało, powodem była uszkodzona rura wodociągowa.

Sporych rozmiarów dziura w chodniku jest na przeciwko bloku nr 60. Miejsce zostało odgrodzone taśmą ostrzegawczą, by do otworu nikt nie wpadł.

Na początku nie było wiadomo, co jest powodem powstania zapadliska. Wczoraj udało się ustalić, że uszkodzona jest rura wodociągowa, znajdująca się po drugiej stronie ulicy Królewskiej.

Woda z rury wpływała do studzienki telekomunikacyjnej, a następnie płynęła dalej pod jezdnią i wypłukała ziemię pod chodnikiem dla pieszych.

Zdaniem prezesa Wodociągów Proszowickich Waldemara Wołka wyciek na ulicy Królewskiej mógł trwać od kilku dni. - Początkowo pewnie woda wypływała powoli. Potem jednak zaobserwowaliśmy bardzo znaczny przepływ na wodomierzu, mierzącym pobór wody z gminy Pałecznica - mówi prezes Wołek.

Usuwanie awarii zaczęło się wczoraj koło południa. Woda została odcięta m.in. w bloku nr 60. Według szacunków prace miały potrwać kilka godzin. - Będziemy się starali, aby jeszcze dzisiaj usterkę naprawić i puścić wszystkim odbiorcom wodę - mówi Waldemar Wołek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski