- Położenie gminy jest specyficzne, powoduje, że w jednych miejscach woda pojawia się, a w innych zanika. Na terenach, które dwa dni temu były podtopione teraz nie ma wody, a pojawiła się ona w innych miejscach - mówi zastępca burmistrza Szczucina Marian Wadas.
Rozlewiska wody jeszcze się utrzymują, ale sytuacja ulega poprawie. Najtrudniejsza jest sytuacja w Radwanie i Suchym Gruncie. Jak podkreśla wiceburmistrz Wadas, to takie tereny, gdzie zagrożenie powodzią pojawia się bardzo często, wystarczy, że mocniej popada lub przyjdą roztopy.
(BAJA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?