Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda znów niezdatna

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Wodociągi Proszowickie apelują od ograniczenie zużycia wody
Wodociągi Proszowickie apelują od ograniczenie zużycia wody Fot. Aleksander gąciarz
Proszowice. Powiatowa Inspekcja Sanitarno-Epidemiologiczna po raz kolejny nakazała zamknięcie ujęcia wody pitnej w Opatkowicach. Powodem są znów bakterie coli.

Bakterie coli znalazły się w próbce wody, pobranej z wodociągu w poniedziałek. Jak informuje powiatowy inspektor sanitarny Katarzyna Ban-doła, stwierdzone ilości drobnoustrojów były duże, nawet jak na proszowickie „standardy”. Stąd decyzja o nakazie zamknięcia ujęcia i stacji uzdatniania wody w Opatkowi-cach oraz uznaniu wody za niezdatną do spożycia.

Prezes spółki Wodociągi Proszowickie Waldemar Wołek powiedział nam wczoraj, że podjęte przez spółkę procedury były takie same, jak w przypadkach wcześniejszych skażeń. - Wykonaliśmy płukanie sieci. W tej chwili kończyny dezynfekcję na stacji uzdatniania. Myślę, że jeszcze dzisiaj będziemy gotowi do tego, by mogły zostać zbadane kolejne próbki wody. Czekam tylko na sygnał od pracowników o zakończeniu dezynfekcji - usłyszeliśmy w godzinach południowych.

Po stwierdzeniu skażenia, użytkownikom wodociągu zaopatrywanym z Opatkowic została podana woda z ujęcia głębinowego w Pałecznicy. Jednocześnie Wodociągi Proszo-wickie zaapelowały do miesz- kańców o ograniczenie zużycia wody. - Woda w sieci w tej chwili nadaje się do picia. Prosiliśmy jednak o oszczędne z niej korzystanie, ograniczenie podlewania ogródków i upraw. W przeciwnym razie wody może po prostu zabraknąć - mówi.

Katarzyna Bandoła przypomina, że to kolejne zamknięcie opatkowickiego ujęcia w ostatnich dniach. Poprzednie było związane z ulewami w rejonie gminy Radziemice. Po ich przejściu woda w Ścieklcu, który zaopatruje ujęcie, była zamulona i niosła ze sobą wszystko, co spłynęło z pól. - Gdy najgorsze minęło, zostały wykonane badania próbek wody i były one w porządku. Nie stwierdzono skażenia. Niestety w poniedziałek problem znów się powtórzył - przypomina i dodaje, że pozytywem w tej całej sytuacji jest to, że obecny administrator sieci wodociągowej sam podejmuje działania, gdy zauważy, że dzieje się coś złego, a nie czeka na decyzję Sanepidu.

Niestety niewiele na razie wskazuje na to, że skażenie wody, do którego doszło, jest już ostatnie. - Bakterie coli nie biorą się z powietrza. Jeżeli strefa ujęcia wody nie zostanie objęta kontrolą pod kątem nielegalnego pozbywania się ścieków z szamb, niewiele się zmieni. Takie sytuacje będą się powtarzać. Przed gminą stoi w tym zakresie duże wyzwanie - tłumaczy Waldemar Wołek.

Na razie samorząd postanowił zainwestować w wyposażenie stacji uzdatniania wody. Została już zamówiona lampa UV o dużej wydajności, a także chlorator, które mają unowocześnić i usprawnić proces uzdatniania wody. Według zapowiedzi prezesa Waldemara Wołka, urządzenia powinny zostać zamontowane i rozpocząć pracę w drugiej połowie lipca.

Przypomnijmy, że pod koniec miesiąca w Proszowicach mają przez kilka dni przebywać pielgrzymi z Włoch, którzy przyjadą na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa. Zdaniem prezesa Wodociągów Proszowickich, konieczność zamknięcia ujęcia wody w Opatkowicach w tym okresie, mogłaby skutkować brakami wody. O fatalnych efektach „wizerunkowych” nie wspominając.

Nowe wyniki badań wody będą znane prawdopodobnie w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski