Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wodne imperium

Redakcja
Karyntia, zajmująca powierzchnię 9533 km kw., zamieszkana przez nieco ponad pół miliona osób, jest najbardziej na południe wysuniętym krajem związkowym Austrii. Krajobraz regionu jest bardzo urozmaicony - na północy, przy granicy z Tyrolem, rozciągają się Wysokie Taury z najwyższym szczytem państwa, zawsze pokrytym śniegiem Grossglocknerem (3798 m n.p.m.), zaś południową granicę kraju tworzą Karawanki i Alpy Julijskie, oddzielające Austrię od Słowenii i Włoch.

Ciepłe jeziora, wspaniałe szlaki spacerowe, ścieżki rowerowe i piękne zabytki architektury - to wszystko zachęca do odwiedzenia najbardziej na południe wysuniętego austriackiego kraju związkowego - Karyntii

   Tutaj wyraźny jest już wpływ łagodnego klimatu śródziemnomorskiego, dzięki któremu tereny te uznawane są za bardziej słoneczne od regionów położonych na północ od głównego grzbietu Alp. Slogan zachęcający do odwiedzin Karyntii głosi, że jest to region "wasserreich", czyli bogaty w wodę. Określenie to można także przetłumaczyć jako "wodne imperium".

Wasserreich

   I rzeczywiście, wielkie piętno na krajobrazie tego kraju związkowego odcisnęły jeziora. A jest ich tu około półtora tysiąca, z czego cztery - Woerthersee, Ossiachersee, Millstaettersee i Weissensee - osiągają znaczne rozmiary. Szczególnie pierwsze z nich - Woerthersee o powierzchni 19,5 km kw., rozciągające się na zachód od stolicy Karyntii - Klagenfurtu, jest bardzo popularne wśród turystów, a także... miłośników hazardu (tu znajduje się słynne kasyno w Velden).
   Warto jednak zboczyć nieco z głównych szlaków i oddalić się od największych ośrodków turystycznych, by poznać mało znaną - zwłaszcza wśród Polaków - perełkę Karyntii; niewielkie jezioro Klopeinersee. Jego atutem nie jest jednak wielkość (około 120 ha), a temperatura wody sięgająca 28 stopni Celsjusza, co czyni go najcieplejszym jeziorem Austrii.
   Jego brzegi są - co zrozumiałe - gęsto zabudowane hotelami i apartamentami, z których wiele może pochwalić się własną plażą z pomostami, a często także z wypożyczalniami sprzętu pływającego.
   Oferta turystyczna południowej Karyntii daleko jednak wykracza poza plażowanie i kąpiele. Wokół Klopeinersee i pobliskich mniejszych jezior Kleinsee, Turnersee i Goesselsdorfersee oraz sztucznego zbiornika zaporowego na Drawie (Voelkermarkterstausee) wytyczono liczne szlaki spacerowe i rowerowe.

   Komu nie wystarczą wygodne i doskonale oznakowane asfaltowe ścieżki z ławkami na poboczach, może wybrać się w góry - na przykład na pobliski, wznoszący się ponad taflą jeziora, Georgiberg z kapliczką i "dzwonem życzeń" (Wunschglocke) albo nawet wysoko w Alpy - na dwutysięczniki Karawanek, położonych około 20 km na południe od Klopeinersee.
   W pobliżu jeziora znajduje się także wiele ciekawych obiektów architektonicznych i przyrodniczych. Około 4 km na wschód od Klopeinersee, w miejscowości Eberndorf znajduje się - pochodzące jeszcze z XII wieku - opactwo Augustianów z kościołem Wniebowzięcia Matki Boskiej.
   Piękna, gotycka świątynia - z oryginalnym sklepieniem - posiada przede wszystkim barokowe wyposażenie, które zawdzięcza w części jezuitom, do których klasztor należał od 1604 do 1773 r. Z dzieł wcześniejszych uwagę zwraca gotycki fresk, przedstawiający ukoronowanie Matki Boskiej oraz sarkofag hrabiego Christopha Ungnade z końca XV wieku.
   Do kościoła przylegają zabudowania klasztorne z pięknym arkadowym dziedzińcem, obecnie zajmowane przez Urząd Gminy, przedszkole...

Czcili Iuenna

   Około 10 km na południowy wschód od jeziora, na szczycie liczącego 843 m n.p.m. wzniesienia Hemmaberg znajdują się unikalne ruiny zespołu kościołów z przełomu V i VI wieku(!). Warto wspomnieć, że miejsce to było zamieszkane już około 1500 r. przed Chrystusem. Także Celtom to wznoszące się nad szeroką doliną Jauntal wzgórze wydało się idealnym miejscem do osiedlenia. To tu oddawali cześć bogu Iuenna, od którego nazwę wziął późniejszy rzymski obóz, a później cała dolina Jauntal.
   U progu V wieku wzniesienie zasiedliła ludność chrześcijańska, należąca do dwóch gmin - katolickiej i ariańskiej, która wzniosła cztery kościoły, dwie kaplice grobowe, ośmioboczne baptysterium i domy dla pielgrzymów. Ciekawostką jest fakt, iż jedna z potężnych świątyń posiadała ogrzewanie podłogowe! Inny z kościołów miał natomiast jedną z największych na terenie dzisiejszej Austrii mozaik. Ten potężny, jedyny w swoim rodzaju kompleks sakralny, został zniszczony w VI wieku wskutek najazdu Słowian.
   Obecnie obok ruin starożytnych kościołów stoi gotycka świątynia pod wezwaniem św. Hemmy z ładnym XVII- i XVIII- wiecznym wyposażeniem oraz wmurowanymi w ścianę resztkami ołtarza celtyckiego boga Iuenna. Poniżej kościoła znajduje się grota św. Rozalii z kapliczką z 1680 r. i cudownym źródełkiem - miejsce corocznych wrześniowych pielgrzymek miejscowej ludności.
   Uwagę turysty, zwłaszcza polskiego, zwrócą z pewnością swojsko brzmiące, słowiańskie nazwy miejscowości, np. Globasnitz, Proboj, Dolintschach czy Tihoja, a także nazwy szczytów i dolin. Ta część Karyntii - na południe od Drawy - jest bowiem zamieszkała w dużym stopniu przez ludność słoweńską.
   Słowianie przybyli na te tereny już we wczesnym średniowieczu (VI wiek), nazywając rzeki, wzniesienia i doliny. Później Karyntia stanowiła część Bawarii, od 796 r. należała do imperium Karola Wielkiego, a po 976 r. stanowiła osobne księstwo, w 1335 r. zjednoczone z Austrią. Słowiańska ludność przetrwała na szczęście do dziś.

Na wspólnej ziemi

   Po upadku monarchii Austro-Węgierskiej przynależność państwowa tych terenów stanęła pod znakiem zapytania. W 1918 i 1919 r. doszło nawet do starć między Austrią a powstającym Królestwem Serbów, Chorwatów i Słoweńców, czyli późniejszą Jugosławią. Przebieg granicy ustalił wynik referendum z 1920 r., w którym większość ludności południowej Karyntii opowiedziała się za przynależnością do Austrii. Obecnie obydwa narody żyją w zgodzie na wspólnej ziemi, a słoweńska mniejszość ma prawo do używania swojego języka w szkołach i urzędach.
   W pobliżu jezior południowej Karyntii odnajdziemy znacznie więcej pięknych i godnych zwiedzenia miejsc: miasteczko Bad Eisenkappel (siedziba najbardziej na południe wysuniętej gminy w Austrii) z pięknymi jaskiniami (Obir - Tropf-steinhoehlen), wąwozem Troegerner Klamm i zabytkową kopalnią, 1700 m n.p.m. górą Petzen z kolejką gondolową, a także zamkami w Bleiburgu, Wasserhofen, Neudenstein i wiele, wiele innych...
JAKUB TACZANOWSKI
Fot. autor

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski