Na szczęście nie potwierdzają się prognozy o katastrofalnych, trzydniowych ulewach na terenie Małopolski. Wprawdzie stan wód w krakowskich rzekach po wczorajszych opadach podnosi się, ale służby monitorujące sytuację powodziową były wczoraj spokojne.
– Historia z 2010 roku na pewno się teraz nie powtórzy – usłyszeliśmy w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Krakowie oraz Małopolskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Nerwowych sytuacji nie było także w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego (PCZK).
– Do przekroczenia stanów alarmowych na Wiśle naprawdę jest bardzo daleko – mówił Mariusz Kaczmarek, kierownik PCZK. – Wczoraj przed godz. 14 stan Wisły na Bielanach wynosił 236 cm (stan ostrzegawczy to 370 cm, a alarmowy 520 cm). Nawet po intensywnych nocnych opadach rzeki w Krakowie nie powinny wystąpić z brzegów – uspokajał.
Od środy do wczorajszego popołudnia wody Wisły podniosły się o 64 cm. Według kierownika Kaczmarka, to konsekwencja wypuszczenia wody ze zbiorników retencyjnych górnej Wisły, przygotowywanych na prognozowane opady.
W Urzędzie Żeglugi Śródlądowej poinformowano nas, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana.
– Jeśli stan wody w Wiśle niebezpiecznie się podniesie wtedy barki przy bulwarach będą musiały lepiej się przycumować, a barka Augusta w systemie awaryjnym musi uciekać do portu. Jednak na razie takiej konieczności nie przewidujemy – stwierdził Jerzy Brezowski, starszy inspektor w Urzędzie Żeglugi Śródlądowej w Krakowie.
Krakowskie służby spodziewają się w mieście jedynie lokalnych podtopień na posesjach sąsiadujących z rowami odwadniającymi. I to głównie tam, gdzie są one zarośnięte i zaniedbane.
Według pracowników Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych wały przeciwpowodziowe na terenie Krakowa tym razem nie będą musiały ratować miasta przed wielką wodą. Nawet gdyby rzeka wystąpiła z brzegów, wały sobie z nią poradzą.
Jedyną, jak na razie, konsekwencją zwiększonych opadów jest odwołanie regat Yacht Klubu Polskiego Kraków, zapowiadanych na niedzielę (18 maja) w zakolu Wisły pod Wawelem.
– Z powodu podwyższonego stanu wód rzeki cofnięto nam zgody na przepłynięcie młodych żeglarzy na łódkach Wisłą pod Wawel – mówi Maciej Sierzputowski z Yacht Klubu. – Szukamy więc nowego, dogodnego terminu na rozegranie regat. O imprezie poinformujemy.
Dziś strefa intensywnego deszczu przesunie się nad Dolny Śląsk, a jutro ma stracić na sile.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?