Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojcieszyński na razie trenuje indywidualnie

(ANMI)
Wojciech Wojcieszyński
Wojciech Wojcieszyński Fot. Grzegorz golec
II liga piłkarska. Wkrótce wyjaśni się, czy Wojciech Wojcieszyński znowu zagra w Can-Packu Okocimskim Brzesko. Zawodnik wrócił do Zagłębia Sosnowiec.

Z tego klubu był wypożyczony do „Piwoszy” w ostatnim sezonie. Pokazał się z jak najlepszej strony. Miał stałe miejsce w składzie. Zagrał w 32 meczach pucharowych i ligowych. Zdobył 11 goli.

– To był dla mnie dobry czas. Moje statystyki są jednak mniej ważne. Liczy się to, że drużyna pozostała w __drugiej lidze – podkreśla zawodnik.

To, czy Wojcieszyńskiemu nadal dane będzie grać w brzeskiej drużynie, wcale nie jest przesądzone. 1 lipca ponownie stał się piłkarzem Zagłębia. Ma z nim jeszcze półroczny kontrakt. Chce go rozwiązać klub, ale na warunkach, które dla piłkarza są nie do przyjęcia.

Moje oczekiwania nie są wygórowane. Zaznaczają to sami przedstawiciele Zagłębia, ale mimo to nie chcą ich zaakceptować. Mam nadzieję, że zmienią zdanie. Chcę nadal _ grać. Nie ukrywam, że gdybym został wolnym zawodnikiem, to chciałbym wciąż występować w Can-Packu Okocimskim. Dobrze się czuję w tym klubie. W mojej sprawie nic nie jest przesądzone. Może się zdarzyć, że zawodnikiem Zagłębia pozostanę jeszcze przez pół roku _– przyznaje piłkarz.

Wojcieszyński ma problemy nie tylko z rozwiązaniem kontraktu, ale też z normalnymi treningami. Ćwiczy, ale indywidualnie.

Mam przydzielonego trenera, pod _okiem którego pracuję. Spotykamy się dwa razy dziennie. Obecnie głównie biegam. Mam nadzieję, że ta sytuacja się zmieni i zacznę pracować inaczej. Zdaję sobie sprawę, że w takich warunkach mogę mieć problemy z osiągnięciem odpowiedniej dyspozycji, a na tym bardzo mi zależy _– mówi zawodnik.

Niewykluczone, że stan zawieszenia, w którym znalazł się Wojcieszyński, nie potrwa długo. Zagłębie, które jest beniaminkiem pierwszej ligi, w najbliższy poniedziałek wyjeżdża bowiem na obóz. Być może przed tym dniem wszystkie sprawy personalne, w tym właśnie Wojcieszyńskiego, będzie chciało mieć już zamknięte.

Z drugiej strony trochę dziwne, że klub z Sosnowca nie chce dać szansy pokazania się zawodnikowi, który zaliczył bardzo udaną rundę wiosenną.

Wojcieszyński śledzi to, co się dzieje w Brzesku.

Słyszałem o zainteresowaniu klubu Pawłem Smółką. Jego przyjście może być dużym wzmocnieniem. Dobrze byłoby też nie zmarnować tego, co przez ostatnie pół roku wypracowaliśmy z trenerem Tomaszem Kulawikiem – uważa zawodnik.__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski