Wojdak nadzieją Unii

Poprzednie zimowe mistrzostwa były dla oświęcimian rekordowe pod względem medali, bo zdobyli ich aż sześć. Pięć było indywidualnych, a jeden w sztafecie kraulowej dziewcząt, na 4x200 metrów. Wtedy w Unii cieszono się z liczby medali, ale jednocześnie trochę żałowano, że nie udało się zdobyć choć jednego z najcenniejszego kruszcu.

– W tym roku może i złoty medal jest w naszym zasięgu, ale jeśli chodzi o liczbę medali może być już nieco skromniej _– analizuje Przemysław Ptaszyński, jeden z trenerów oświęcimskiej ekipy. – _Oczywiście największe medalowe nadzieje pokładamy w specjalizującym się w długich dystansach stylu dowolnego Wojciechu Wojdaku.

Wojdak rok temu zdobył dwa brązowe medale, na 800 i 1500 m. W tym roku jest w wybornej dyspozycji.

– Na pewno jego głównymi konkurentami do medalu będą Mateusz Sawrymowicz, Filip Zaborowski, czy Marcin Kaczmarski _– wylicza trener Ptaszyński. – _Jednak Wojdak już z nimi wygrywał, więc wszystko zależy od dyspozycji dnia. W swoim pierwszym starcie, wieczorem, w pierwszym dniu mistrzostw, popłynie na __400 metrów.

Trudniej będzie powtórzyć medalowe wyniki dziewczętom. Rok temu sprinterka Joanna Janiczek sięgnęła po srebro na 50 m stylem dowolnym i brąz na tym samym dystansie w stylu motylkowym. Z kolei Joanna Szczepanik była trzecia na 200 m stylem motylkowym. Pierwsza z nich ostatnio trochę chorowała. Nie miała zatem okazji do zbyt wielu startów tuż przed mistrzostwami. Z kolei Szczepanik też dochodzi do siebie.__

Jednak medalową nadzieją kobiecego pływania jest Anna Kozłowska, na którą trenerzy liczą na krótkich dystansach stylu grzbietowego. Z kolei na długich dystansach w stylu dowolnym oświęcimianie liczą na Kamilę Kunkę. – Czekam na _ pierwszy indywidualny seniorski medal, bo na razie mam tylko w sztafecie. Może nadszedł na niego czas – _żyje nadzieją oświęcimska kraulistka.