Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda małopolski unieważnił uchwałę o edukacji seksualnej w krakowskich szkołach

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Arkadiusz Gola
Uchwała kierunkowa Rady Miasta Krakowa, dotycząca programu dofinansowań dla organizacji pozarządowych na prowadzenie zajęć z edukacji seksualnej w szkołach - trafiła do kosza. Wojewoda uznał, że jest niezgodna z prawem. Wytknął m.in. wchodzenie w kompetencje dyrektorów szkół.

Chodzi o uchwałę z 12 czerwca. Miejscy radni zobowiązują w niej prezydenta Krakowa do stworzenia programu grantowego - kierowanego do organizacji pozarządowych - w ramach którego prowadzona byłaby w krakowskich szkołach działalność informacyjna i edukacyjna 'w zakresie profilaktyki ciąż wśród nastolatek, chorób przenoszonych drogą płciową, w tym profilaktyki HIV”.

By ruszył ten program zajęć dodatkowych, prezydent miałby - zgodnie z uchwałą - opracować regulamin konkursu, powołać komisję konkursową, przygotować analizę finansową oraz zadbać o przeprowadzenie kampanii informacyjnej dotyczącej programu.

- W świetle przepisów prawa w uchwale kierunkowej rada miasta może wskazywać kierunki działania prezydenta, a nie konkretne formy i instrukcje. Ponadto rada miasta nie ma kompetencji do wypowiadania się w zakresie szkolnych programów wychowawczych czy organizacji zajęć edukacyjnych - przekazuje Joanna Paździo, rzecznik prasowy wojewody małopolskiego.

Wojewoda uznał, że sposób zredagowania tej uchwały kierunkowej jest niezgodny z ustawą o samorządzie gminnym. Bo o ile taka uchwała może określać cele, priorytety, wytyczne czy zalecenia dla prezydenta, o tyle nie może przesądzać, w jaki konkretnie sposób dane działanie ma zostać podjęte. Niezgodne z ustawą o samorządzie gminnym będzie zatem to, że rada w uchwale kierunkowej nakaże prezydentowi zastosować konkretne rozwiązanie prawne czy załatwić konkretną sprawę.

Na tym nie koniec - wojewoda uznał, że uchwała jest też niezgodna z prawem oświatowym. Zgodnie z nim bowiem za organizację zajęć edukacyjnych w szkole odpowiada dyrektor szkoły. To na nim spoczywa odpowiedzialność sprawowania opieki nad uczniami oraz stwarzania warunków harmonijnego rozwoju psychofizycznego poprzez aktywne działania prozdrowotne. A dalej - realizacja programów wychowawczo-profilaktycznych w szkole wymaga akceptacji przez radę rodziców oraz radę pedagogiczną.

- Skierowane do uczniów działania profilaktyczne i ich treść powinny być dostosowane do potrzeb rozwojowych uczniów, przygotowane w oparciu o przeprowadzoną diagnozę potrzeb i problemów występujących w danej społeczności szkolnej. Tym samym to te podmioty, tj. rodzice, pełnoletni uczniowie, rady pedagogiczne oraz dyrektorzy poszczególnych szkół, podejmują decyzję co do materii i zakresu realizacji programów dotyczących upowszechniania wiedzy o życiu seksualnym człowieka oraz metodach i środkach świadomej prokreacji - przypomina rzeczniczka wojewody. - Obowiązujące unormowania prawne nie przewidują kompetencji rady gminy do wypowiadania się w powyższym zakresie. Nieuprawnione zatem było takie działanie Rady Miasta Krakowa, które wkraczało w zakres zadań należących do kompetencji organów szkół samorządowych, w tym przede wszystkim rodziców, pełnoletnich uczniów, rad pedagogicznych oraz dyrektorów krakowskich szkół.

Wszystko to spowodowało, że wojewoda unieważnił czerwcową uchwałę krakowskich radnych.

Dodajmy, że odpowiedzią na uchwałę o dodatkowych zajęciach z edukacji seksualnej w krakowskich szkołach była uruchomiona przez Fundację Pro - prawo do życia petycja. Apelowano w niej do wojewody małopolskiego o "odrzucenie i zaniechanie dalszych prac nad tym dokumentem".

O programie, którego dotyczy uchwała, autorzy petycji pisali: "Istnieją poważne przesłanki wskazujące na to, że program ten będzie wykorzystany do realizacji celów politycznych skrajnej lewicy, w szczególności środowisk skupionych wokół lobby LGBT". Jak ponadto czytamy w petycji, zajęcia „profilaktyczne” w szkołach na terenie Krakowa miałyby być realizowane przez organizacje pozarządowe, które zrzeszają tzw. edukatorów seksualnych. "Działalność tego typu organizacji od dawna budzi poważne wątpliwości prawne oraz jest przedmiotem protestów rodziców i nauczycieli w całym kraju" - alarmowano w piśmie.

Jak się okazuje, petycję tę podpisało i skierowało do wojewody prawie 650 osób. Rzeczniczka wojewody przekazuje, że zapoznano się z jej treścią. - Niemniej podstawą unieważnienia uchwały nie była treść oraz liczba skierowanych wystąpień, a samodzielnie dokonana analiza prawna, która wykazała istotne naruszenie prawa skutkujące koniecznością stwierdzenia nieważności uchwały Rady Miasta Krakowa - zapewnia Joanna Paździo.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski