Wojewoda nie chce pochodu w Święto 3 Maja. Dlatego zorganizują go konfederaci i ułani

Jerzy Miller konsekwentnie trzyma się tego, że organizowane przez niego obchody Święta 3 Maja nawiązują do tradycji międzywojennej. A wtedy nie maszerowano ulicami Krakowa i nie składano kwiatów pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza, lecz bawiono się na Błoniach, a na Rynku prezentowano musztry wojskowe.

Jeszcze rok temu takie stanowisko przedstawiciela rządu w Małopolsce budziło protesty środowisk prawicowych, według których należało utrzymać pochody 3-majowe, które z inicjatywy opozycji przechodziły ulicami miasta nawet w PRL-u. W tym roku nie było w tej sprawie gorących apeli do wojewody, ale to wcale nie oznacza, że pochodu nie będzie. Przemarsz z Wawelu Drogą Królewską pod pomnik Nieznanego Żołnierza na placu Matejki organizuje Związek Konfederatów Polski Niepodległej, udział zapowiedzieli też ułani ze Stowarzyszenia Podolski Regiment.

Przez ostatnie dwa lata przemarsz odbywał się z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu „Gazety Polskiej”. Teraz politycy PiS będą tylko uczestnikami manifestacji i złożą kwiaty pod Krzyżem Katyńskim oraz pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Ich kandydat na prezydenta Andrzej Duda nie pojawi się w Krakowie, ma świętować 3 maja na Podhalu, by uniknąć skojarzeń z radykalnymi hasłami wygłaszanymi podczas pochodu w stolicy regionu.

Trzeciomajowy pochód, który ruszy spod Wawelu po mszy odprawianej w ramach oficjalnych uroczystości (godz. 10), został zgłoszony jako zgromadzenie publiczne. We wniosku do Urzędu Miasta mowa jest o około tysiącu uczestników, w tym 15–20 ułanach na koniach.

Nie będzie to jedyne zgromadzenie organizowane w niedzielę poza oficjalnymi obchodami. Jednostka Strzelecka 2039 chce po południu przejść z rogu alei 3 Maja i ul. Oleandry pod pomnik Marszałka Piłsudskiego na ul. Piłsudskiego i z powrotem.

Natomiast na placach Wolnica i Szczepańskim prowadzona będzie akcja ewangelizacyjna Wspólnoty Neokatechumenalnej. Na każdym z tych placów może być nawet do 200 osób.