Na razie o cenach aut na rynku decydują dwaj producenci, reszta zgrzyta zębami i próbuje swoje ceny dostosować do ich oferty
Ale pamiętajmy, że każdy kij ma dwa końce. Pierwszym końcem samochodowego kija są coraz niższe ceny oferowanych samochodów, drugim jest oferowanie pojazdów o bardzo ubogim wyposażeniu. Wbrew temu, co mówią badania marketingowe, Polacy, gdy muszą zapłacić za drugą poduszkę powietrzną lub ABS, łatwo rezygnują z tych "bajerów". Jest to ciągle sygnał dla producentów i importerów, że na naszym rynku o powodzeniu danego modelu decyduje przede wszystkim cena. Stan ten będzie trwał do czasu, aż potencjalni klienci będą mieli odpowiednio więcej gotówki lub gdy zostanie "popuszczona" polityka kredytowa.
Na razie o cenach aut na rynku decydują dwaj producenci, reszta zgrzyta zębami i próbuje swoje ceny dostosować do ich oferty. Udział w wojnie cenowej muszą na razie ograniczyć tylko do obserwacji i dyskretnego obniżania cen swoich aut.
Wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że trzyletnia koniunktura sprzedaży aut opada. Teraz bój idzie o to, aby utrzymać stan posiadania. Stąd walkę o utrzymanie klientów i udziału w rynku należy przenieść na serwisy, a właściwie na jakość świadczonych w nich usług. Jest faktem, że drugi samochód kupuje się w serwisie, tzn. zadowolenie z usług serwisu utwierdza w nas przekonanie o ponownym wyborze tej samej marki. Potwierdzają to wnioski dość licznych badań statystycznych.
Niech to będzie więc wskazówką dla krakowskich dilerów, jak mogą utrzymać sprzedaż swoich aut. Ax.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?