Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna ogródkowa

Redakcja
Polski Związek Działkowców ma powód do zadowolenia. Sejm przyjął opracowany przez tę organizację projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Teraz musi go zaakceptować Senat. Ma na to czas do jutra.

Posłowie uchwalili przepisy pomyślne dla organizacji działkowców

Polski Związek Działkowców ma powód do zadowolenia. Sejm przyjął opracowany przez tę organizację projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Teraz musi go zaakceptować Senat. Ma na to czas do jutra.

   Wraz z przyjęciem ustawy (poparli ją posłowie SLD, PSL, SdPL, Samoobrony, Stronnictwa Gospodarczego i Unii Pracy, czyli - jak można przeczytać na stronie internetowej PZD - "przedstawiciele klubów i kół, które od zawsze były przychylne ogrodom i działkowcom") w niebyt odeszła oprotestowana przez PZD inicjatywa Prawa i Sprawiedliwości. Posłowie tego ugrupowania chcieli zlikwidować związek, argumentując, że jest on reliktem PRL-u, o niejasnych finansach, działającym całkowicie poza kontrolą, i umożliwić działkowcom przejęcie ogródków na własność. Nie udało się. Projekt PiS nie trafił nawet pod głosowanie. Został odrzucony przez Komisję Ustawodawczą Sejmu jako niezgodny z konstytucją.
   Co zawiera nowa ustawa? Mieczysław Cholewiński, prezes okręgowego zarządu Polskiego Związku Działkowców w Małopolsce: - Zabezpiecza interes działkowców, nabyte przez nich prawa. Pozwala im nadal uprawiać działki bez opłat i podatków. Zmienia też nazwę "pracownicze ogrody działkowe" na "rodzinne ogrody działkowe". Takie określenie jest zgodne z ustawodawstwem Unii Europejskiej i bardziej pasuje do obecnej rzeczywistości. Poprzednie sugerowało, że możliwość użytkowania ogródków mają tylko osoby związane z jakimś zakładem pracy. A przecież wśród działkowców dominują dziś renciści i emeryci.
   Zgodnie z ustawą organizacją skupiającą działkowców (których jest w Polsce blisko milion) ma być nadal Polski Związek Działkowców. Kieruje nim Krajowa Rada złożona z 66 osób, prezydium - powoływane w celu "realizacji zadań statutowych", Krajowa Komisja Rewizyjna, zajmująca się głównie finansami, oraz Krajowa Komisja Rozjemcza. Podobny schemat powtarza się w poszczególnych dwudziestu sześciu okręgach w całym kraju.
   Przedstawiciele PZD podkreślają, że związek działa na zasadach stowarzyszenia użyteczności publicznej. Dlatego też "zupełnie uzasadnione" - ich zdaniem - jest zwolnienie go z podatków i opłat administracyjnych z tytułu prowadzonej działalności statutowej, a jego członków z tytułu użytkowania działek. Tak też przewidują nowe przepisy.
   Zgodnie z przyjętym projektem same ogrody działkowe też mają nadal być "urządzeniami użyteczności publicznej". Gminy muszą więc tworzyć odpowiednie warunki do ich rozwoju.
   Ogrody mogą być lokowane tylko na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego oraz Polskiego Związku Działkowców. Działka musi być przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, aby Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego mogła ją przekazać PZD w użytkowanie lub - ewentualnie - w użytkowanie wieczyste.
   Projekt przyznaje też działkowcom własność "wszystkich nasadzeń i obiektów" znajdujących się na ich działkach. (B.CH.)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski