– Rozmawialiśmy też o zagrożeniu powodziowym w naszej gminie w nawiązaniu do powodzi z 2010 r., kiedy wojsko pomagało nam w akcjach ratowniczych – mówi Szymon Łytek, wójt gminy.
Przypomnijmy, że podczas powodzi cztery lata temu w nadwiślańskich miejscowościach czernichowskiej gminy, niewiele brakowało do przerwania wałów.
Największe zagrożenie było w Kłokoczynie–Machaczce, gdzie woda podmyła wały i utworzyła w nich ogromną wyrwę. Właśnie tam w akcji ratowniczej pomagało wojsko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?