Koniec akcji ratowniczej, początek odbudowy
- Skala zniszczeń jest ogromna, najcięższa robota dopiero przed nami - meldował wojewodzie burmistrz Muszyny Włodzimierz Oleksy. - Jesteśmy wdzięczni za pomoc i prosimy o dalszą, bo sami nie podołamy. Zwracamy się między innymi o zwrot kosztów akcji pomocowej oraz o fundusze na odbudowę infrastruktury technicznej.
W przywracaniu normalności uczestniczyło też 70 zastępów OSP z Sądecczyzny, Straż Pożarna, Związek Strzelecki "Strzelec", policja, SOK, grupy interwencyjne z urzędów z Krynicy i Muszyny. Przedstawiciel PZU przekazał wczoraj strażakom z Krynicy czek na 12 tys. zł na zakup pompy szlamowej.
- Wystąpiłem do Kancelarii Premiera o objęcie poszkodowanych terenów uproszczonym trybem formalności związanych z odbudową, remontami i rozbiórkami obiektów budowlanych - poinformował wojewoda J. Adamik. Z budżetu wojewody powodzianie otrzymają zapomogi bezzwrotne w łącznej kwocie 72 tys. zł. Ponadto wojewoda wystąpił do rządu o udzielenie pomocy finansowej z rezerwy celowej budżetu państwa w wysokości 360 tys. zł, zarekomenduje też wniosek burmistrza Muszyny do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej o pieniądze z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Tymczasem ponad 80 rodzin, głównie zamieszkałych w rejonie ul. Grunwaldzkiej, usiłuje powrócić do domów. Otrzymaną pomoc uważają za niewystarczającą. (LEŚ)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?