Maria Kurczab z synem Kacperkiem cieszą się, że gminie przybędzie obywateli FOT .ROBERT SZKUTNIK
BRZEŹNICA. Dziesięciotysięczny mieszkaniec otrzyma dobrej klasy rower
Zasady konkursu ogłoszono w internecie, informują też o nim sołtysi i pracownicy Urzędu Gminy.
- Od tego ilu mamy mieszkańców zależą subwencje, jakie dostajemy, nie do pogardzenia są też wpływy z podatków - tłumaczy wójt Bogusław Antos.
W gminie, która nastawia się na dochody z usług, drobnego rzemiosła i turystyki, zameldowanych jest obecnie 9900 obywateli. Kiedyś było ich więcej, ponad 10 tysięcy, ale po odłączeniu się sołectwa Półwieś, ich liczba zmalała.
Tymczasem co innego mówi gminna statystyka, a co innego dzieje się w realnym życiu. W gminie lawinowo przybywa obywateli, którzy chętnie przeprowadzają się tutaj z zatłoczonej krakowskiej aglomeracji z powodu dobrego powietrza, ładnych widoków i bliskości stolicy województwa. Cóż z tego, skoro ich podatki zasilają budżety Skawiny albo Krakowa.
Coraz częściej jako pierwszy lub drugi dom wybierają gminę sławni ludzie. Np. w Kopytówce mieszka Krzysztof Globisz a w Marcyporębie Bronisław Cieślak.
- U mnie w Sosnowicach gdzie mieszka 1130 obywateli, jest blisko 200 mieszkających a niezameldowanych - mówi wójt Antos, który policzył, że przy średnich zarobkach 3 tys. zł na osobę, z podatków zostawałoby w gminie kilkaset złotych.
- Pomysł super - mówi Jan Furmiński z Jaśkowic w gminie Skawina. - Podatki powinno się płacić tam gdzie się mieszka i korzysta z infrastruktury - mówi.
Samorząd gminy liczy nie tylko na to, że przybędzie jej wpływów od zameldowanych obywateli. Chodzi też o zwiększenie wpływów z podatków PIT i CIT, które przekazywane są dla gmin z Urzędu Skarbowego. Dlatego włodarze zachęcają mieszkańców, którzy już tu mieszkają, do wpisywania w swoich rozliczeniach podatkowych jako miejsca zamieszkania właśnie Brzeźnicy. A jest o co walczyć - przy budżecie wynoszącym 24 mln zł właśnie wpływy z tych podatków sięgają 4 mln zł.
Jak mówią w Urzędzie Gminy, konkurs wywołał spore zainteresowanie. Ludzie dzwonią i pytają o szczegóły. Zaś ci, którzy tutaj już są zameldowani, nie boją się nowych obywateli.
- Od przybytku głowa nie boli - śmieje się Maria Kurczab z Brzeźnicy.
Od 2014 roku zniknie obowiązek meldunkowy. Do tego czasu będą obowiązywać uproszczone przepisy, przewidujące między innymi, że osoba dokonująca zameldowania w urzędzie będzie mogła jednocześnie złożyć dokumenty, dotyczące wymeldowania z poprzedniego miejsca.
Głównym źródłem informacji o obywatelach i podstawowym narzędziem ewidencji ludności będzie rejestr PESEL. Nie będą gromadzone informacje dotyczące adresów obywateli, kraju zamieszkania oraz danych dotyczących ich wjazdu i wyjazdu z Polski. Nie będzie to miało wpływu na to, gdzie zapłacimy podatki.
Robert Szkutnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?