Bój o szkołę w Poskwitowie trwa od dawna. Teraz Sąd Okręgowy w Krakowie nakazał Michałowi Znamirowskiemu, prowadzącemu od ponad 10 lat w placówkę (oddział przedszkolny, podstawówkę i gimnazjum) wydanie gminie Iwanowice nieruchomości z budynkiem szkolnym.
Od 2005 r. gmina nie chciała prowadzić tej szkoły, bo było coraz mniej uczniów. Rodzice nie godzili się na likwidację. Postanowili ratować placówkę. Jej prowadzenia podjął się Znamirowski. W szkole zaczęło przybywać uczniów. Rodzice wiele razy podkreślali, że są zadowoleni z jej działania, cieszą się z wysokiego poziomu nauczania - najlepszego w gminie.
Jednak wójt Robert Lisowski postanowił wypowiedzieć umowę najmu budynku, a Rada Gminy potwierdziła to uchwałą. W konsekwencji chodziło o odebranie budynku, bo nowa umowa dzierżawy obiektu - nakazana w uchwale - nie została przedstawiona dyrektorowi prowadzącemu placówki.
Dlatego Znamirowski oddał sprawę do sądu. Proces trwa. Jednocześnie władze gminy domagały się zabezpieczenia, polegającego na nakazaniu dzierżawcy opróżnienia budynku i nieruchomości, na której funkcjonuje poskwitowska szkoła. Nim zapadł wyrok o tym, czy obiekt szkolny powinien wrócić do gminy, sąd wydał postanowienie o wydaniu obiektu w formie zabezpieczenia.
Co ciekawe, nakaz opróżnienia obiektu pojawił się w czasie wakacji (po 10 lipca). Pismo z sądu dotarło 25 lipca do gminy i prowadzącego szkoły. Jak czytamy w postanowieniu sądu, nadanie mu klauzuli wykonalności jest uzależnione od wpłacenia przez gminę 30 tys. zł na rachunek depozytowy sądu. Przy tym sąd apelował o przemyślane działania, by nie odbiło się to negatywnie na kształceniu uczniów.
Wójt nie czekał. 27 lipca podjął decyzję. - W dniu dzisiejszym, zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego, dokonamy wpłaty kaucji na rachunek depozytowy sądu - poinformował Lisowski. Zapowiedział, że w najbliższych dniach zwróci się do Znamirowskiego o opuszczenie budynku. - Jeśli tego nie uczyni dobrowolnie, to rozpoczniemy procedurę egzekucji komorniczej - zagroził.
Wójt twierdzi, że zgodnie z uchwałami z lutego tego roku, od września zorganizuje w Poskwitowie samorządową szkołę podstawową i przedszkole. Gimnazjalistom proponuje naukę w Iwanowicach. Zapowiada zatrudnienie nauczycieli w samorządowych szkołach oraz remont w placówce. Do nauczycieli i rodziców apeluje o rozwagę. Natomiast sam w miesiąc chce zorganizować szkoły na nowo i przeprowadzić rekrutację do placówek samorządowych.
Z jednej strony budynek szkoły może zostać bez uczniów, z drugiej uczniowie bez budynku. Niektórzy mówią, że będą tu tajne komplety. Rodzice postanowili walczyć. W internecie zapowiadają, że nie pozwolą sobie odebrać szkoły. Michał Znamirowski wnioskuje o interwencję kuratora oświaty.
- Zgodnie z prawem przeprowadziłem rekrutację. W Poskwitowie od września ma zacząć naukę ponad stu uczniów. Funkcjonują tu niepubliczne szkoły podstawowa i gimnazjum, bo Rada nie zmieniła sieci szkół,. A dla szkoły w Iwanowicach nawet nie zatwierdzono arkusza organizacyjnego - wskazuje Znamirowski. Chce ponownego rozpatrzenia sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?