Z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich proszowicki samorząd otrzymał dotację na budowę sieci w dwóch miejscowościach, które dotychczas stanowiły białą plamę na mapie wodociągowej gminy. To Czajęczyce i Koczanów. - Ten etap inwestycji już został rozpoczęty. Tuż po jego zakończeniu rozpoczniemy etap drugi, który obejmie budowę kanalizacji w Jazdowiczkach. Jednak w tym przypadku na zwrot pieniędzy możemy liczyć dopiero po sfinalizowaniu prac - wyjaśnia burmistrz Jan Makowski.
Ale wraz z budową wodociągu w Czajęczycach rozpoczęły się problemy. - Część właścicieli nieruchomości wycofuje się z wcześniejszych pisemnych zobowiązań na ułożenie wodociągu na ich działkach. Dlatego prace muszą być przesunięte na dalsze odcinki sieci - informuje Jerzy Derela z Wydziału Geodezji, Architektury i Inwestycji Urzędu Gminy i Miasta w Proszowicach.
Burmistrz Jan Makowski nie ukrywa, że jeśli nie uda się tej sprawy rozwiązać polubownie, władze gminy będą zmuszone do podjęcia bardziej radykalnych kroków. - Nie wykluczamy wywłaszczenia, w miejscu inwestycji, na czas budowy i wdrożenia czasowego korzystania z tej nieruchomości. Być może konieczne będzie także pociągnięcie właścicieli działek do odpowiedzialności finansowej - podkreśla burmistrz Makowski. Zapewnia, że gmina ma takie możliwości, gdyż budowa sieci wodociągowej jest traktowana, jako inwestycja celu publicznego.
Jeden z mieszkańców, który woli pozostać anonimowy, zaznacza, że ci, którzy wycofują się z wcześniejszej zgody na udostępnienie działki nie chcą utrudniać gminie inwestycji. Dodaje, że tego typu decyzje wynikają raczej z nieporozumień międzysąsiedzkich.
- Nie rozumiem, dlaczego ludzie zamiast się cieszyć, że będą mieli dostęp do wodociągu, wolą nadal nosić wiadrami wodę ze Szreniawy - komentuje burmistrz Jan Makowski. Tym bardziej, jak dodaje, że nie muszą się obawiać, iż przy budowie sieci ich działki zostaną zniszczone. - Wykonawca, zgodnie z umową, jest zobowiązany po zakończeniu inwestycji do przywrócenia terenu do stanu pierwotnego - gwarantuje Jan Makowski.
Insp. Jerzy Derela dodaje, iż budowa sieci w żaden sposób ani nie ograniczy dostępu do działki, ani nie zmniejszy jej atrakcyjności.
Władze miasta mają nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie z niektórymi mieszkańcami Czajęczyc. Tak, by inwestycja mogła być realizowana zgodnie z planem. Jej zakończenie przewidziano w grudniu. - Dzięki temu gmina Proszowice będzie zwodociągowana w 100 procentach - zauważa burmistrz Jan Makowski.
MAGDALENA UCHTO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?