Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wola Radziszowska. Mieszkańcy są przeciwni postawieniu ponad 55-metrowej wieży antenowej

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
Mieszkańcy liczą na uchylenie decyzji przez wojewodę Łukasza Kmitę
Mieszkańcy liczą na uchylenie decyzji przez wojewodę Łukasza Kmitę fot. Ewa Tyrpa
Mieszkańcy Woli Radziszowskiej (gm. Skawina) choć czują się bezradni w walce z potentatem sieci komórkowej, postanowili przeciwstawić się postawieniu wieży wysokiej na prawie 55,5 metrów.

FLESZ - Sukces Polski. Będą dopłaty dla polskich rolników

od 16 lat

Mieszkańcy Woli Radziszowskiej (gm. Skawina) choć czują się bezradni w walce z potentatem sieci komórkowej, jednak postanowili przeciwstawić się postawieniu stacji bazowej firmy Play.

Wieża w widokowym miejscu

Stacja ma stanąć w najpiękniejszym miejscu w Woli Radziszowskiej – na Ostrej Górze. Inwestycja jest już na bardzo zaawansowanym etapie i doczekała się na sprzyjające jej przepisy. Play buduje stację od stycznia 2022 roku na działce, wydzierżawionej 5 lat temu od mieszkanki Woli Radziszowskiej.

- W ziemię wlano wiele ton betonu pod podstawę wieży, którą już przywieziono w elementach. Firma czuje się jak ryba w wodzie, nie chce rozmawiać z ludźmi jakby miała coś do ukrycia. Transportuje elementy, a nie ma zgody na zajęcie pasa drogowego - mówi Czesław Blak, sołtys Woli.

Mieszkańcy mają za złe inwestorowi i wykonawcy, że działają ukradkiem, po cichu, że pracownicy się wyśmiewają z mieszkańców, którzy usiłują się czegoś od nich dowiedzieć. - Szkoda, że przedstawiciele firmy z nikim nie chcą rozmawiać, a za robienie zdjęć kierowcy grożą nam sądem - powiedziała Bożena Moskal, sąsiadująca przez drogę z wydzierżawioną działką.

Zniszczyli sąsiednią działkę

Z drugiej strony graniczy z nią nieruchomość Anny Mazur. - Bez mojej zgody firma ciężkim sprzętem wjechała na moją działkę, zdegradowała jej część, zniszczyła drzewa oraz słupki graniczne, które geodeta musiał przywracać - mówi pani Anna, która taśmą zaznaczyła granicę swojej działki i przymocowała tabliczkę informującą, że to prywatny teren.

Mieszkańcy są zrozpaczeni z powodu takiego sąsiedztwa. Chodzi im nie tylko o zniszczenia miejsca widokowego oraz o obniżenie wartości ich działek, ale przede wszystkim o zdrowie. Mają świadomość, że sąsiedztwo anten nie jest obojętne dla zdrowia.

- Nie jesteśmy przeciwni tego typu inwestycjom, ale na niekonfliktowych terenach - zaznacza Dominik Gawle, który niedawno kupił działkę w sąsiedztwie wydzierżawionej i nie wiedział o planach postawienia kilkadziesiąt metrów dalej stacji Playa.

Firma mogła ją wznieść w innym miejscu, zaoferowanym przez gminę. - Wskazaliśmy działkę gminną w innej lokalizacji, ale inwestor raczej nie szuka nowych rozwiązań - powiedział nam Witold Grabiec, wiceburmistrz gminy Skawina.

Dzierżawczyni nie zerwie umowy

Mieszkańcy mają też żal do właścicielki za wydzierżawienie działki Playowi. Gdyby wiedzieli o jej decyzji, to mogliby się złożyć i wpłacić jej taką samą kwotę jak operator sieci. - Próbowałem z nią o tym porozmawiać, ale bezskutecznie - powiedział Szymon Kaczmarek, który nieopodal kończy budowę domu.

Właścicielka nie bierze takiego rozwiązania pod uwagę.

- Miałam w planie postawienie tu domu. Jednak gmina nie przekształciła mi działki w budowlaną. Chodziłam, płakałam, nikt mi wtedy nie pomógł, więc skorzystałam z oferty dzierżawy, bo muszę budować dom na działce oddalonej o 30 kilometrów - powiedziała nam właścicielka.

Zaznacza, że umowa z Playem zawarta pięć lat temu, obwarowana jest karami umownymi w przypadku wcześniejszego wycofania się z niej. Została podpisana na 10-letnią dzierżawę. Pięć lat już minęło. Nie zna kwoty odszkodowania, ale nie jest zainteresowana zerwaniem umowy i chodzeniem po sądach. Natomiast zapewnia, że jeśli jej działka zostanie przekształcona w budowlaną, wówczas za 5 lat nie przedłuży umowy dzierżawnej z operatorem, bo chce ją zapisać swoim dzieciom, by w przyszłości miały miejsce na postawienie domów.

Wieża nie dla Woli

Mieszkańcy Woli Radziszowskiej podkreślają, że wieża nie poprawi zasięgu w ich rejonie. Głównie skorzystają na tym odleglejsze miejscowości jak Radziszów i Krzywaczka. To, czego najbardziej się obawiają, to oddziaływanie anten na ich zdrowie.

Mają za złe firmie, że nie przeprowadziła z nimi konsultacji, nie przedstawiła wyników badań oddziaływania anten i że jako sąsiedzi nie zostali uznani jako strona w postępowaniu wydawania zgody przez Starostwo Powiatowe w Krakowie. - Niestety, przepisy są absurdalne, bo pozwalają, aby to inwestor określił zakres oddziaływania inwestycji, a on wskazał tylko działkę na której stawia wieżę, a w takim przypadku nie było formalnych podstaw do uznania ich jako strony - tłumaczy Magdalena Kordas, adwokatka z Kancelarii Adwokackiej w Krakowie. Do niej zwrócili się o pomoc prawną mieszkańcy ul. Ostra Góra.

Są skłonni protestować

Jednak nie poddają się, bo uważają, że Play nagina prawo, wchodzi w konflikt z ludźmi też w innych miejscach, gdzie na siłę chce stawiać stacje bazowe. Często zorganizowane na dużą skalę protesty przynoszą skutek. Mieszkańcy ul. Ostra Góra postanowili walczyć o wycofanie się Playa z tej inwestycji i liczą, że poprą ich wolanie z innych części sołectwa.

- Firma często omija i nagina prawo, ale my chcemy w zgodzie z przepisami protestować i domagać się zaprzestania prowadzenia tej inwestycji i przeniesienia jej w inne miejsce - podkreślają sąsiedzi, którzy wcześniej zwrócili się do starosty krakowskiego o uchylenie decyzji, jednak on nie dopatrzył się w niej żadnych uchybień.

Mieszkańcy szukają ratunku u wojewody małopolskiego i złożyli wniosek o unieważnienie decyzji wydanej przez starostę krakowskiego. Inwestycja biegnie, wniosek do wojewody jej nie wstrzymuje, ale mieszkańcy liczą, że wojewoda uzna ich racje.

Władze poprą mieszkańców

Wolanie mają sojusznika we władzach gminy, chociaż inwestorowi sprzyja specustawa covidowa pozwalająca na postawienie wieży. Witold Grabiec, wiceburmistrz Skawiny, podkreśla, że inwestor nie kontaktował się z władzami gminy, uznając że nie są one stroną w tej inwestycji.

- Jesteśmy po stronie mieszkańców i zrobimy wszystko, aby wieża nie stanęła w tym miejscu. Na pewno nie wydamy zgody na przeprowadzenie sieci zasilającej anteny nad gminną drogą - zapewnia wiceburmistrz.

Także wszyscy okoliczni właściciele solidarnie nie pozwolą na przeprowadzenie sieci energetycznej przez ich działki. Również nie zgodzą się na przejazd ciężkich pojazdów, np. dźwigu przez część drogi stanowiącej ich własność. Zapowiadają też blokadę drogi.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski