Małopolskie małżeństwa
(INF. WŁ.) Małżeństwa, które decydują się na rozstanie, rzadko korzystają z możliwości separacji. W ubiegłym roku oraz w pierwszym półroczu tego roku do krakowskiego Sądu Okręgowego z pozwami o separacje wystąpiło ponad 431 osób. W tym samym czasie na rozwód zdecydowały się 3583 małżeństwa.
Dotychczas do Wydziału Cywilnego krakowskiego Sądu Okręgowego wpłynęło 431 pozwów o separację i wydano 242 orzeczenia (najwięcej w trybie nieprocesowym). Dla porównania: z pozwami o rozwód wystąpiły 3583 małżeństwa.
Według sędzi Jadwigi Osuch, tużprzed wejściem w życie ustawy o separacji byłoduże zainteresowanie tą formą legalizacji rozstania małżonków. - Ludzie dzwonili do sądu i pytali, kiedy będzie można w ten sposób rozstać się i na jakich zasadach. Teraz są rozczarowani, bo myśleli, że decyzję o separacji będzie można uzyskać dużo szybciej niż rozwód. Tymczasem tak nie jest; separacja jest rozpatrywana w takim samym trybie, jak każda inna sprawa - mówi sędzia. - Jeżeli ludzie decydują się rozstać, chcą to zrobić definitywnie, by później móc zawrzeć związek małżeński z nowym partnerem. Separacja na to nie pozwala. To prawdopodobnie główny powód, dla jakiego małżonkowie wybierają rozwód.
Psychologowie są zdania, że separacja stwarza szansę na utrzymanie związku. Gdy mąż i żona są rozdzieleni, ale mają uregulowane stosunki prawne, to bez konfliktów, napięć i emocji mogą zastanowić się nad przyszłością swojego małżeństwa. Wydaje się jednak, że polskie pary nie biorą tego pod uwagę. Na separację decydują się u nas bowiem niemal wyłącznie katolicy, którzy ze względów światopoglądowych nie chcą się rozwieść. (STRZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?