Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołąkiewicz blisko „Pasów”

Jacek Żukowski
Hubert Wołąkiewicz grał ostatnio w rumuńskiej Atrze Giurgiu
Hubert Wołąkiewicz grał ostatnio w rumuńskiej Atrze Giurgiu fot. Bartek Syta
Piłkarska ekstraklasa. Hubert Wołąkiewicz, były obrońca Lecha Poznań, a ostatnio rumuńskiego zespołu Astra Giurgiu jest bliski gry w Cracovii, musi przejść tylko badania medyczne, by podpisać dwuletnią umowę z klubem.

Cracovia rozpoczęła zbrojenia przed nowym sezonem. Sięga po byłego reprezentacyjnego obrońcę Huberta Wołąkie-wicza.

Zawodnik jest bliski podpisania dwuletniej umowy. Strony doszły już do porozumienia, piłkarz musi jednak jeszcze przejść badania medyczne.

Trener Jacek Zieliński stwierdził niedawno: – Nastawiamy się na __pięć transferów, potrzebujemy konkretnych zawodników.

Z pewnością Wołąkiewicza można zaliczyć do tej kategorii. To 29-letni obrońca, który ma na koncie już 172 występy w ekstraklasie, w których zdobył dziewięć bramek. Jesienią grał w Lechu Poznań, więc dołożył swą cegiełkę do zdobycia przez ten klub mistrzostwa Polski.

Zimą został wytransfe-rowany do rumuńskiego klubu Astra Giurgiu. Nie pograł jednak w nim wiele. W debiucie dostał czerwoną kartkę, a potem nabawił się poważnej kontuzji – złamania ręki i nie pograł już wcale.

Wołąkiewicz niewątpliwie wzmocni obronę, bo w tej formacji powstanie poważna wyrwa po odejściu Adama Marciniaka do Larnaki. Klub nie przedłuży umowy z Krzysztofem Nykielem, a Mateusz Żytko, choć jego umowa wygasa za pół roku, może już sobie szukać nowego klubu. Parę stoperów tworzyli Sreten Sretenović i Piotr Polczak, ale jeśli chodzi o miejsce w środku defensywy, to nie mieli za bardzo konkurencji.

Hubert Wołąkiewicz jest wychowankiem Tęczy 34 Płońsk, z której trafił do Amiki Wronki w 2002 roku. Kolejnymi klubami w karierze 29-letniego obrońcy były: Lechia Gdańsk i Lech Poznań. Nowy obrońca ma także na swoim koncie cztery występy w pierwszej reprezentacji Polski. Mierzy 182 centymetry wzrostu. – Negocjacje z __Cracovią nie były trudne, rozmawialiśmy bez problemów – mówi menedżer piłkarza Tomasz Magdziarz. – Uważam, że dwuletnia umowa będzie dobra zarówno dla klubu, jak i dla zawodnika. Hubert miał złamaną rękę, przypadkowo dostał w nią piłką, musiał przejść zabieg. Teraz jest już wszystko w porządku. Jest w pełni gotowy do sezonu. Mieliśmy taki zapis w kontrakcie, że w __przypadku rozegrania przez niego określonej liczby spotkań kontrakt przedłuży się automatycznie. Zawodnik jednak nie spełnił tego limitu. Kontrakt więc nie został odnowiony automatycznie. Stąd poszukiwania nowego klubu.

Cracovia nie była jedynym klubem, który starał się o zawodnika.

Hubert to jest klasowy obrońca, zainteresowanie jego osobą było spore – mówi menedżer. – Rozważaliśmy, gdzie mu będzie najlepiej. Naszym zdaniem Cracovia najbardziej mu pasuje, to drużyna, która chce grać w piłkę. A Hubert jak na __stopera jest technicznym zawodnikiem, dlatego ta opcja była najwłaściwsza.

Wołąkiewicz, tak jak pozostali piłkarze Cracovii, rozpocznie przygotowania do sezonu 22 czerwca w Krakowie, po tygodniu treningów na własnych obiektach wyjedzie na zgrupowanie do Zakopanego, gdzie zagra sparingi z zespołami ze Słowacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski