Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolałem trenować sam

Rozmawiał Jacek Żukowski
Krakowianin przywoził już medale z mistrzostw Europy
Krakowianin przywoził już medale z mistrzostw Europy Fot. Anna Kaczmarz
Rozmowa z RADOSŁAWEM ZAWROTNIAKIEM, szpadzistą AZS AWF Kraków

– Jedzie Pan na mistrzostwa Europy, ale nie przygotowywał się Pan do tej imprezy z kolegami z reprezentacji. Dlaczego?

– Nie pojechałem na zgrupowanie, postawiłem wszystkich przed faktem dokonanym, zaryzykowałem. Byłem zmęczony po powrocie z Pucharu Świata w Brazylii. A zgrupowanie zaczynało się praktycznie od razu po tym. Wiem, co się dzieje w naszej kadrze od lat, więc uznałem, że wyjazd na zgrupowanie będzie dla mnie stratą czasu. Zresztą od kolegów z kadry wiem, że nie ćwiczyli z trenerem Markiem Julczewskim.

– Jak to w ogóle możliwe? Przed jedną z najważniejszych imprez w tym sezonie nie ma zajęć ze szkoleniowcem kadry?

– Z tego co wiem, to trener jest na urlopie... Oczywiście do Szwajcarii z nami pojedzie, bo to bardzo atrakcyjny wyjazd. Od pewnego czasu widzę, że zgrupowania z kadrą nic nie dają. Nawet jeśli szkoleniowiec jest podczas zajęć, to niczego nie jestem już w stanie się nauczyć. Trener tylko zapisuje wyniki walk między nami... Ostatnio prezes Polskiego Związku Szermierki Adam Konopka zapytał mnie, czy jestem zadowolony ze szkolenia centralnego. Odpowiedziałem, że nie. Powiedział, że to się zmieni.

– Przygotowywał się Pan więc do imprezy z trenerem klubowym?

– Tak, pracowałem z Piotrem Hammerem. Nie wiem, jakie będą tego rezultaty – może będzie dobrze, może nie. Na mistrzostwach Europy wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia. Na ostatniej imprezie tej rangi mistrz świata nie wyszedł z grupy. Wracając do moich treningów, to umawiałem się na sparingi z moimi klubowymi kolegami, dużo walczyłem z Piotrem Kruczkiem, Michałem Nowakiem. Przychodził też Wojciech Ryczek, obecnie trener KKS-u, który kiedyś był dobrym zawodnikiem. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak spędzałem czas.

– Z jakimi nadziejami pojedzie Pan do Szwajcarii?

– Chciałbym dobrze powalczyć. Jeśli moje pojedynki będą na dobrym poziomie, to mi to wystarczy.

– W sporcie wszystko ocenia się przez pryzmat wyniku.

–Zgadza się, ale jak będę dobrze walczył, to wyniki same przyjdą. Tak było choćby na ostatnim turnieju Pucharu Świata w Rio de Janeiro, gdzie walczyło mi się bardzo dobrze i gdzie zająłem trzecią lokatę.

– Pan ma dobre wspomnienia z mistrzostw Europy.

– Indywidualnie w Lipsku w 2010 roku wywalczyłem brązowy medal, z kolei z Gandawy w 2007 roku wraz z drużyną przywiozłem srebro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski