Jeden z najbardziej doświadczonych graczy Wolanii Piotr Brożek Fot. Łukasz Zając
IV LIGA PIŁKARSKA. Zespół z Woli Rzędzińskiej chce postraszyć najlepszych
Na półmetku rozgrywek zespół z Woli Rzędzińskiej do prowadzącej w tabeli drużyny BKS Bochnia ma osiem punktów straty. Zdaniem trenera Wolanii Mariusza Lasoty, przy odpowiednim wzmocnieniu drużyny i odrobinie szczęścia, jego zespół może jeszcze zamieszać w czołówce tabeli.
- Nie ukrywam, że prowadzimy działania mające na celu wzmocnienie drużyny. Po odejściu obrońcy Sławomira Tułacza, któremu zakończyło się wypożyczenie do Wolanii, oraz napastnika Adriana Krokera, który w przerwie zimowej wyjechał za granicę, szukamy dobrego młodzieżowca, który poziomem sportowym nie odstawałby drużyny. Po stronie strat kadrowych muszę także wymienić borykającego się od pewnego czasu z kontuzją ścięgna Achillesa Dominika Kaima. Obok młodzieżowca szukamy więc także dobrego obrońcy - mówi szkoleniowiec Wolanii.
Niewykluczone, że z zespołu Wolanii odejdzie także Dariusz Barwacz, którego pozyskaniem coraz poważniej zainteresowany jest lider tarnowskiej klasy okręgowej Olimpia Wojnicz. Ponadto z zespołem LUKS Skrzyszów aktualnie trenuje Mateusz Brzuchacz, który w rundzie jesiennej nie miał stałego miejsca w zespole Wolanii. - Na razie trudno powiedzieć, jakie będą dalsze losy tego młodego zawodnika, gdyż chcąc grać w zespole ze Skrzyszowa musi otrzymać zgodę zarządu klibu z Woli Rzędzińskiej - stwierdził były szkoleniowiec Wolanii, obecnie prowadzący zespół ze Skrzyszowa, Roman Ciochoń.
Z nowych graczy, którzy od początku okresu przygotowawczego trenują z zespołem Wolanii, należy wymienić mogącego grać praktycznie na każdej pozycji Marcina Gąsiora (ostatnie pół roku spędził w Zorzy Zaczarnie) oraz pomocnika Tarnovii Łukasza Wilka. Oprócz wspomnianej dwójki z Wolanią trenowali także pomocnik Tarnovii Wojciech Gucwa oraz obrońca Łukasz Jamróg, który przez ostatnie pół roku nie grał w żadnym klubie, uczestniczył jedynie w zajęciach Unii Tarnów. Dwaj ostatni piłkarze wiosną nie zagrają jednak w Wolanii, pierwszy z nich klika dni temu przeszedł bowiem do rywala zza miedzy, zespołu Nowej Jastrząbki, z kolei Jamróg trafił do Rzemieślnika Pilzno.
Mimo wielu strat kadrowych trenera i działaczy Wolanii nie opuszcza optymizm. - Wierzę, że możemy powalczyć w lidze z każdym rywalem. Obok walki o czołowe miejsce w tabeli naszym głównym celem jest także wprowadzenie do drużyny seniorów najzdolniejszych graczy z zespołu juniorów. Kilku z nich zostało już włączonych do kadry pierwszej drużyny - podkreśla Mariusz Lasota.
Zespół z Woli Rzędzińskiej tej zimy nie rozegrał jeszcze ani jednego sparingu. Podopieczni Mariusza Lasoty gry kontrolne mają zainaugurować w najbliższą sobotę meczem z liderem "okręgówki" Olimpią Wojnicz. W kolejnych sparingach zmierzą się natomiast m.in. z Rzemieślnikiem Pilzno, Termaliką Bruk-Betem Niciecza, Łososiem Łososina Dolna i Wisłoką Dębica.
Piotr Pietras
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?