Wolania Wola Rzędzińska2 (0)
Partyzant Radoszyce1 (1)
Bramki: 0:1 Nwachukwu 19, 1:1 Szatko 63, 2:1 Szatko 74.
Wolania: Mikrut - BachulaI, SzostaI, Bartkowski, Krupa - Tadel (61 Szczerba), Adamowski, K. Wilk (61 Szatko), Ślęzak (83 Jasiak) - Szkotak (89 Tarczoń), Biały.
Partyzant: Chojnecki - Morgaś, Pyzia, Miśtal (83 Opara), Ubożak (46 Gołuch) - Czarnecki, Prus-Niewiadomski, Papros, Strzębski, NwachukwuI - Szymikewicz (75 Korczak).
Sędziował: Richard Marcin (Słowacja). Widzów: 250.
Wcześniej gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale minimalnie obok słupka uderzył Dawid Krupa. W światło bramki nie trafił także Przemysław Morgaś.
Po przerwie role się odmieniły, a pierwsze skrzypce grał Patryk Szatko. Najpierw wykorzystał błąd bramkarza i doprowadził do remisu, a chwilę później po dośrodkowaniu Wojciecha Szkotaka zapewnił Wolanii wygraną.
Zdaniem trenera
Grzegorz Tyl, Wolania:
- Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną z charakterem i potrafimy wyjść z opresji. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba. Graliśmy zbyt statycznie. Partyzant zagrał agresywnie i dobrze. Stworzył sobie dwie okazje i jedną zamienił na bramkę. Nam brakowało skuteczności. Przeciwnik nie pozwolił nam rozwinąć skrzydeł. Po przerwie zdominowaliśmy już wydarzenia na boisku. Zwycięstwo po raz kolejny rodziło się w bólach, a wszystko przez nie najlepszą skuteczność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?