Wołanie o most

Petycja na "102"

 "My, niżej podpisani (102 podpisy), mieszkańcy osiedli Helena i Chełmiec, składamy, za pośrednictwem Pana Prezydenta, prośbę do wszystkich władz o wybudowanie mostu na rzece Dunajec". Tak rozpoczyna się pismo skierowane do prezydenta Nowego Sącza Andrzeja Czerwińskiego przez zdeterminowanych ludzi zamieszkujących wyżej wymienione osiedla.
 Do tragedii o mało co nie doszło na początku tego roku. Na ludzi siedzących na tarasie pubu zlokalizowanego na zakręcie od strony Limanowej do jedynego dunajeckiego mostu, zwalił się ciężki ładunek z przyczepy ciężarówki, która nie "wyrobiła" się na łuku drogi.
 Oto ostatni akapit petycji: "Panie Prezydencie, przez lata rządzenia naszym miastem dał się Pan poznać jako dobry, sprawiedliwy i racjonalnie myślący gospodarz. Liczymy na Pana zrozumienie i poparcie naszej prośby. Zdajemy sobie sprawę, że domagamy się znaczącej w budżecie miasta inwestycji, ale jest ona niezbędna dla poprawy bezpieczeństwa i jakości naszego życia. (...) Ustawiamy przed Panem, Panie Prezydencie, i sądeckimi władzami wysoko poprzeczkę, licząc na wasze bezinteresowne, gospodarskie spojrzenie na naszą małą Ojczyznę - Nowy Sącz".
 Jednym z adresatów pisma mieszkańców Heleny i Chełmca jest radny z osiedla Helena, członek zarządu miasta, Władysław Mikulec. Oto jego komentarz do petycji: - Obiema rękami podpisuję się pod apelem. Uważam, że drugi most na Dunajcu jest niezbędny. Niestety, miasta obecnie na taką inwestycję absolutnie nie stać. Powstał projekt, którego realizacja daleko się posunęła, zakładający, by w przeciągu dziesięciu lat powstała obwodnica tzw. północ, wiodąca z Kurowa, przez Chełmiec, która by się kończyła w Biegonicach właśnie mostem na Dunajcu. Ale to kwestia czasu.

(DW)