Wolbrom. Wreszcie ruszy długo oczekiwany remont oczyszczalni ścieków

Odłożona w czasie przez nowego burmistrza Adama Zielnika modernizacja oczyszczalni ścieków w Wolbromiu powinna wreszcie dojść do skutku. Naukowcy przeanalizowali projekt, co do którego burmistrz miał wątpliwości. Okazało się, że jest dobry. Można jedynie nieco ograniczyć zakres inwestycji.

Pierwsze prace przy modernizacji oczyszczalni ścieków miały wystartować w tym roku. Są pilne, ponieważ w ostatnich latach kilkakrotnie odmawiała posłuszeństwa i o mały włos nie doszło do katastrofy ekologicznej.

Nowy burmistrz nie chciał jednak realizować inwestycji w takiej formie, jak zaplanował jego poprzednik. Zielnik uważał, że tak duże zwiększenie mocy oczyszczalni jest niepotrzebne. Część osób twierdziła, że to ryzykowna decyzja, bo do kosza poszedłby projekt za 450 tys. zł i nie wiadomo, kiedy udałoby się przygotować kolejny.

Burmistrz Zielnik zlecił naukowcom ocenę gotowego projektu. Ci nie zgłosili zastrzeżeń.

- Czy opracowania naukowców z Politechniki Krakowskiej nie były w takim razie stratą pieniędzy i czasu? - pyta Marcin Mazurkiewicz, mieszkaniec gminy.

Adam Zielnik przekonuje, że nie, ponieważ dzięki badaniom udało się znaleźć oszczędności.

- Naukowcy pokazali, bez czego możemy się obejść i co zostało zaplanowane na wyrost - podkreśla burmistrz. Nie będzie budowy takich elementów, jak np. suszarnia czy odwadniacze.

- To daje nam oszczędność 4 mln zł. Obecnie osad odbierany jest przez podmioty zewnętrzne, co kosztuje gminę 100-120 tys. w skali roku. I tak zostanie - wyjaśnia burmistrz.

Mniejsza będzie też moc oczyszczalni, co da oszczędności nie tylko na budowie poszczególnych elementów, ale potem również przy ich bieżącej obsłudze.

Zdaniem burmistrza, rozsądniejsze jest podzielenie oczyszczania ścieków z całej gminy na cztery obiekty. Docelowo miałaby powstać sieć, w której skład wejdą oczyszczalnie w Wolbromiu i Jeżówce (druga do ewentualnej modernizacji) oraz dwie nowe małe w Załężu i Chrząstowicach.

- Gdyby całą gminę obsługiwał jeden obiekt, to konieczna byłaby budowa przepompowni ścieków i dodatkowych rurociągów - podkreśla burmistrz Zielnik.

Zapewnia, że nie jest zagrożony termin realizacji inwestycji, bo pozwolenia na modernizację ważne są jeszcze przez dwa lata. Teraz gmina chce aplikować o pieniądze na ten cel z Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Ma czas do 29 stycznia 2016 r. Potem konieczne będzie ogłoszenie przetargu i wyłonienie wykonawcy. Prace powinny rozpocząć się po wakacjach.