Wolbromski Przebój wycofał się z III ligi

Drużyna Przeboju już w lutym praktycznie przestała istnieć. Wsparcie z Urzędu Miasta w wysokości 240 tysięcy złotych na ten rok okazało się za małe do prowadzenia działalności statutowej. III-ligowcom nie pomogli prywatni sponsorzy. Piłkarze, którym klub zalegał z pieniędzmi, nie podjęli treningów. Niektórzy z nich zaczęli szukać sobie nowych pra­co­dawców, inni – wypożyczeni na rundę jesienną – wrócili do swoich poprzednich klubów. Wypowiedzenie umowy otrzymał trener Maciej Antkiewicz.

Małopolski Związek Piłki Nożnej, który w tym sezonie zawiaduje rozgrywkami w grupie małopolsko-świętokrzyskiej, w piątek otrzymał oficjalne pismo z Wolbromia o wycofaniu się z rozgrywek III ligi, informujące, że powodem tej decyzji jest fatalna sytuacja finansowa klubu.

Przebój rozegrał 50 procent spotkań w tym sezonie i zgodnie z § 15 Regulaminu III ligi wyniki uzyskane na boisku jesienią zaliczone zostaną do punktacji, natomiast w pozostałych nierozegranych meczach przyznawane będą walkowery dla przeciwników, a wycofana drużyna zostanie sklasyfikowana na ostatnim miejscu w tabeli (po rundzie jesiennej zajmowała siódmą lokatę z dorobkiem 24 punktów).

W związku z rezygnacją z dalszego uczestnictwa w trakcie trwania mistrzowskich rozgrywek, Przebój musi być przesunięty w następnym cyklu rozgrywkowym niżej o dwie klasy. Tymczasem nowa drużyna z Wolbromia, KS Przebój 1937, chce wiosną zastąpić rezerwy I drużyny w klasie B.

Zespoły, które miały wyznaczone w rundzie wiosennej spotkania z Przebojem, będą w tych terminach pauzowały.

O awans do II ligi rywalizować powinny drużyny zajmujące trzy pierwsze miejsca: Łysica Bodzentyn, Granat Skarżysko-Kamienna i Soła Oświęcim. W tej ostatniej nikt jednak tego oficjalnie nie potwierdza, obowiązuje raczej hasło, że „najważniejszy jest najbliższy mecz”.

Przypomnijmy, że w związku z reorganizacją rozgrywek II ligi, o awans do niej mistrzowie grup III ligi powalczą w barażach.

Przewaga wspomnianego tercetu nad rywalami jest spora, choć nie wolno lekce­ważyć czwartego w tabeli Hutnika Nowa Huta i będącej tuż za nim, mającej najwięcej goli na koncie Korony II Kielce. Kadra ekipy z Suchych Stawów jest liczniejsza niż poprzednio, ale nie mocniejsza, bo uzupełniona zawodnikami dopiero wchodzącymi do drużyny, a ponadto odszedł z niej m.in. Ifeanyi Nwachukwu.

Grająca w poprzednim sezonie w II lidze Unia Tarnów nie ma – przynajmniej w bieżącym sezonie – aspiracji do powrotu do tej klasy rozgrywkowej. Chce się skupić na ustabilizowaniu swej sytuacji – pod względem i sportowym, i finansowym. A to oznacza „tylko” walkę o miejsce w górnej części tabeli tej grupy.

Janina Li­biąż powróciła do dawnej, historycznej nazwy i znów będzie grać jako Górnik.

Początek wiosennej rundy w III lidze zaplanowano na najbliższy weekend, 15-16 marca.