Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woli pracować na szczeblu ogólnopolskim

Jerzy Zaborski, Łukasz Madej
Maciej Antkiewicz ma 39 lat
Maciej Antkiewicz ma 39 lat fot. Jerzy Zaborski
Piłka nożna. Maciej Antkiewicz został asystentem Marka Motyki, który kilka dni temu podjął się pracy z drugoligowymi piłkarzami Limanovii.

Obaj panowie do tej pory znali się tylko z widzenia. – Byłem sam, więc szukaliśmy jakiegoś mądrego, rozsądnego trenera. Otrzymałem informację, że Maciek jest wolny, że może mi pomóc – opowiada Motyka. – Zasięgnąłem informacji i wiem, że to solidna firma. Mam nadzieję, że będzie szło z kopyta – dodaje szkoleniowiec.

Jeszcze w niedzielę Maciej Antkiewicz jako pierwszy trener prowadził trzecioligowy MKS Trzebinia-Siersza. Po spotkaniu poinformował jednak, że przeanalizował ofertę Limanovii i propozycję przyjmuje. – _Trudno było mi przerwać rozpoczęte zimą dzieło, ale wszystko potoczyło się błyskawicznie _– zdradza Maciej Antkiewicz.

Poza Trzebinią, pracował także m.in. z młodzieżowymi drużynami Cracovii czy seniorami Przeboju Wolbrom. – _Bardzo liczę na jego pomoc. Nie chodzi o same sprawy treningowe, ale też podpowiedzi, analizy, i __tak dalej. Jestem mu wdzięczny, że chce pomóc _– twierdzi Motyka.

Bzdurą i nieporozumieniem – z kolei w taki sposób Motyka opisuje pojawiające się informacje, że to właśnie on stoi za decyzją, że pracy w Limanovii nie kontynuuje opiekun bramkarzy Paweł Zwoliński.

– _Nie wiem, dlaczego bez konsultacji ze mną ktoś takie bzdury wypisuje. Jest przeciwnie, ponieważ zaproponowałem Pawłowi współpracę, ale powiedział, że chce być lojalny w stosunku do sztabu pana Wieczorka. Absolutnie, nie było tutaj żadnych złych intencji z __mojej strony _– twierdzi Motyka.

Dziś o godz. 18 Limanovia zagra wyjazdowy sparing z Pisarzową.

Jest następca
W miejsce Antkiewicza nowym trenerem MKS został doskonale znany w Trzebini Robert Moskal, dla którego jest to już czwarte podejście do pracy w trzebińskim klubie.

– Nie ukrywam, że decyzja Macieja Antkiewicza bardzo nas zaskoczyła. Były już szkoleniowiec poinformował nas o swoich planach dwa dni przed meczem w __Małogoszczy – podkreśla Jacek Augustynek, prezes trzebinian.__

Zarząd obracał się w gronie sprawdzonych trenerów z najbliższej okolicy. Rozważano trzy opcje. Jacka Pająka, obecnego wiceprezesa, który w przeszłości występował już w roli tzw. strażaka.

Rozważano też zaangażowanie Marcina Kasprzyka, ale ostateczny wybór padł na Roberta Moskala, który przecież stworzył podstawy zespołu, który potem awansował do III ligi. Działacze rozstali się z nim ze względów oszczędnościowych półtora roku temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski