- Moja siostra zaczęła pracować w Społem w połowie 1945 roku. Co jakiś czas otrzymywała tam przydział w postaci paczki UNRRA. W takiej paczce były na przykład bardzo dobre puszki z mlekiem. Był też smalec, ale to nie był nasz smalec, miał inny skład. Wszyscy mówili, że to małpi smalec. Dlaczego małpi, to jeden Pan Bóg wie, ale był dobry. - opowiada pan Andrzej, jeden z krakowian, który pożyczył eksponaty na wystawę w muzeum PRL-u.
Żywność była tylko małą cząstką tego, co do Polski słała UNRRA (United Nations Relief and Rehabilitation Administration - Administracja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy). W ramach wsparcia do kraju docierały m.in. maszyny rolnicze, zwierzęta gospodarskie, zboże, wagony kolejowe - w sumie 2 mln ton towarów. Równolegle, przez cały okres trwania poprzedniego ustroju, do Polski płynęła też pomoc indywidualna - wysyłana przez mieszkających na Zachodzie krewnych i przyjaciół.
- Aż trudno uwierzyć, ile przysyłanych z Zachodu przedmiotów wciąż mamy w swoich domach - opowiada Karolina Żłobecka, kuratorka wystawy. - Kiedy ogłosiliśmy, że szukamy eksponatów, ludzie zaczęli przynosić do nas ubrania, zabawki, opakowania po jedzeniu i kosmetykach, zakazane przez ówczesną cenzurę książki i płyty, a nawet meble, na przykład do niedawna używane łóżko. Mamy też dodge’a WC52, który dotarł do Polski wraz z pomocą UNRRA i będzie eksponowany przed muzeum w pierwszym tygodniu wystawy.
Sporym wyzwaniem dla muzeum była aranżacja wystawy. Bo jak ze sterty przedmiotów ułożyć spójną i interesującą historię? Zespół zdecydował się więc na snucie chronologicznej opowieści, która prowadzi od darów UNRRY, przez paczki od rodzin i znajomych, do pomocy którą w latach 80. otrzymywały ofiary stanu wojennego. W muzealnych salach zaaranżowano m.in. pocztę - miejsce nadawania i odbioru paczek oraz bazar, gdzie często trafiały przysyłane z Zachodu towary.
- Ta wystawa to nie tylko ekspozycja ciekawych przedmiotów, ale również, a raczej przede wszystkim, opowieść o komunikacji między dwoma światami, sposobach przekraczania granic i utrzymywania więzi z oddaloną o tysiące kilometrów rodziną - tłumaczy Żłobecka. - „Paczka z Ameryki” to również opowieść o gospodarce niedoboru, bo choć dzisiaj wiele zgromadzonych na niej przedmiotów uznalibyśmy za bezwartościowe, kiedyś były luksusem.
Ekspozycji towarzyszy cykl debat naukowo-historycznych „Za żelazną czy niedomkniętą kurtyną?” Wystawę w Nowej Hucie (Centrum E 1) będzie można zwiedzać od 21 czerwca 2017 do 10 lutego 2018 r., od wtorku do niedzieli. We wtorki wstęp do muzeum jest wolny.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 8
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?