No cóż, to wcale nie byłoby takie złe. Zastanawiam się jednak, jak do tego „wspólnego rynku” ma się choćby rurociąg Nord Stream 2 czy wprowadzone w tym tygodniu zaostrzenie zasad delegowania pracowników do innych państw, co może rozłożyć na łopatki wiele polskich firm, zwłaszcza niewielkich, podnosząc koszty i zmniejszając tym samym ich konkurencyjność w odniesieniu do firm zachodnich.
Taki „wolny rynek” zaczyna mi nieco przypominać osławioną Radę Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Współpraca w jej ramach polegała na przykład na tym, że my wysyłaliśmy do Związku Radzieckiego węgiel, a w zamian ZSRR przekazywał nam buty.
Do podzelowania.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?