Zespół siatkarek myślenickiego Dalinu wystąpi w rozgrywkach trzeciej ligi pod zmienioną nazwą - Stowarzyszenia Miłośników Siatkówki Myślenice. Po zawirowaniach, jakie dotknęły ostatnio KS Dalin, w strukturach którego funkcjonowała sekcja siatkówki, (nie ukonstytuował się nowy zarząd w związku z czym nie znane są dalsze losy klubu), miłośnicy siatkówki w Myślenicach postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Wiele pytań o przyszłość
- Postanowiliśmy założyć własne stowarzyszenie i pod jego sztandarem działać nadal dla dobra myślenickiej siatkówki - mówi Krzysztof Murzyn, dotychczasowy prezes sekcji siatkówki w myślenickim Dalinie. Pytań w związku z nową sytuacją jest wiele.
Dotyczą między innymi tego, czy nowe stowarzyszenie poradzi sobie z prowadzeniem sekcji - zarówno pod względem finansowym jak i logistycznym - i czy podjęte działania przyniosą oczekiwany przez komitet założycielki efekt sportowy.
- Na te pytania na razie nie znamy odpowiedzi - mówi Krzysztof Murzyn. - Zrobimy wszystko, aby się udało. Ostatnie wspaniałe sukcesy polskiej siatkówki męskiej nie pozostają bez wpływu na to co dzieje się w naszej, lokalnej siatkówce. Tylko na zajęcia sekcji męskiej prowadzone przez trenera Pawła Wojtana uczęszcza obecnie 60 zawodników.
Praca z młodzieżą
Zarówno prezes, jak i trener Jerzy Bicz, który nadal będzie prowadził drużynę, walczącą o trzecioligowe punkty, podkreślają niezwykle ważny fakt pracy z młodzieżą. - Chcemy, aby myślenicka siatkówka powróciła do dobrych tradycji wyszukiwania i kształcenia talentów siatkarskich. Jeśli będzie praca z dziećmi, będzie przyszłość naszej siatkówki. Zależy nam także na tym, aby osiągnąć wyniki na poziomie ogólnopolskim w kategoriach młodzieżowych. Będzie to bowiem furtka do dalszych sukcesów w siatkówce ligowej - twierdzi trener Bicz.
Przez cały czas, mimo niepewnych losów klubu, pełną parą idą szkolenia ośmiu grup siatkarskich - młodzików, kadetów i juniorów wśród dziewcząt i chłopców oraz drużyn seniorskich: III-ligowej żeńskiej i IV-ligowej męskiej.
Do końca 2014 roku sekcja siatkówki bazować będzie na dotacji, jaka przysługuje jej z Urzędu Miasta i Gminy. Jak jednak nowo powstałe stowarzyszenie poradzi sobie finansowo z nastaniem nowego roku?
- Wszyscy, którzy zdecydowali się powołać do życia SMS pracują w nim na zasadzie wolontariatu - mówi prezes Murzyn. - W tej kwestii zatem koszty są zerowe. Siatkarki także grać będą za darmo. Resztę pokryją składki i opłaty rodziców, których pociechy trenują w naszym klubie.
Kto zagra?
Pierwszy mecz w szeregach III ligi czeka siatkarki SMS już 25 października. Obecnie trwają przygotowania do sezonu. Trener Jerzy Bicz ma do dyspozycji 12 zawodniczek. Tylko dwie z nich to seniorki: Katarzyna Prośniak (która jeszcze nie do końca określiła swoją obecność w zespole) i Aleksandra Drewienkiewicz, która potwierdza chęć gry.
Reszta to kadetki: Magdalena Góralik, Aleksandra Kozak, Daria Kędziora, Sandra Skóra i Anna Marcinkowska, młodziczki: obiecująca Martyna Wincenciak i Aleksandra Kozak (młodsza) oraz juniorki: Monika Gablankowska i Zuzanna Iszczuk.
Wciąż niepewny jest udział w trzecioligowych bojach utalentowanej i wciąż rozwijającej umiejętności Natalii Szewczyk. - Od tego, czy Natalia zagra i czy będziemy mogli spokojnie trenować, w dużej mierze zależy wynik, jaki osiągniemy w trzeciej lidze i w rozgrywkach młodzieżowych - mistrzostwach Polski kadetek i młodziczek - mówi trener Jerzy Bicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?